Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego. Jest nowy wątek w sprawie, jego mama pokazała zdjęcie. Będzie przełom?
Zaginięcie 17-letniego Krzysztofa Dymińskiego pozostaje jedną z najbardziej dramatycznych i zagadkowych historii w Polsce. Od 27 maja 2023 roku, kiedy chłopak wyszedł z domu w Pogroszewie-Kolonii i nigdy nie powrócił, rodzina i przyjaciele nieustannie poszukują odpowiedzi na pytanie, co się z nim stało. Ostatni potwierdzony ślad prowadzi na most Gdański w Warszawie, gdzie chłopak był widziany przed zniknięciem. Teraz mama zaginionego pokazała sugestywne zdjęcie. Czy zmieni bieg sprawy?
- Redakcja
Aktualizacja:
Wieczorem 17 grudnia mama Krzysztofa Dymińskiego opublikowała wpis, w którym wyjaśniła, że mężczyzna ze zdjęcia nie był jej synem:
Edit. 17.12.2024 g.19:30 Przed chwilą zgłosiła się do mnie osoba której szukałam. Dziękuję Panu za rozmowę, wsparcie. Usunęłam zdjęcie i apeluję do wszystkich, którzy mają gdzieś wizerunek tego Pana zapisany, opublikowany - usuńcie. To nie jest Krzysztof. Przynajmniej ten wątek udało się zamknąć. Wszystkim Państwu dziękuję za udostępnienia. To dzięki Wam to wszystko się zadziało
Krzysztof Dymiński, nastoletni chłopak z okolic Ożarowa Mazowieckiego, zaginął 27 maja 2023 roku. Wyszedł z domu około godziny 4 rano i wsiadł do autobusu jadącego w stronę Warszawy. Ostatni raz widziany był w okolicach Mostu Gdańskiego, a jego ślad urwał się tam. Od tamtej pory rodzice prowadzą poszukiwania na własną rękę, przeszukując Wisłę i inne akweny wodnych. Teraz pojawił się trop, który dał szansę na pozytywne zakończenie tej trudnej sprawy.
Nowy trop w zaginięciu Krzysztofa Dymińskiego. Matka pokazuje zdjęcie z autobusu
Matka Krzysztofa Dymińskiego, Agnieszka, nie traci nadziei na odnalezienie syna. Kobieta opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie młodego mężczyzny, którego rysy twarzy przypominają jej syna. Zdjęcie zostało zrobione w autobusie na warszawskiej Białołęce. Czy ta fotografia zmieni bieg wydarzeń?
Na fotografii widać chłopaka w warszawskim autobusie linii jadącej w kierunku Żerania FSO. Chłopak jest okryty białą kurtką, czarnymi spodniami i z zarzuconą na głowę biało-czerwoną chustą. W dłoni trzyma telefon. Matka zwróciła się bezpośrednio do syna:
Krzysztof, jeśli to Ty, bardzo proszę, daj znać, że żyjesz. Tylko to chcemy wiedzieć
Rodzina i przyjaciele Krzysztofa Dymińskiego są w stanie niezwykłego napięcia. Internauci reagują na apel matki, komentując zdjęcie i sugerując, że należy sprawdzić monitoring w celu potwierdzenia tożsamości chłopaka. Bliscy Krzysztofa zaapelowali o pomoc i kontakt tych, którzy mogli jechać tym samym autobusem, co chłopak.
Czy osoba na zdjęciu to rzeczywiście Krzysztof Dymiński? Czy nowy trop przyniesie ostateczne rozwiązanie sprawy? Rodzice i społeczeństwo czekają na dalsze informacje i nadzieję na powrót ich syna.
Jeśli ktokolwiek z Państwa zna tę osobę, bardzo proszę o kontakt, aby wykluczyć, że nie jest to nasz zaginiony syn. Dziękujemy z całego serca za pomoc
Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego pozostaje dramatycznym wątkiem, który zwraca uwagę na ogromną tragedię i bezradność rodziny. Nowy trop w postaci zdjęcia może być kluczem do odnalezienia zaginionego, ale jednocześnie zwiększa napięcie i emocje wokół sprawy.
Rodzina i policja kontynuują poszukiwania, prosząc o kontakt wszystkie osoby, które mogą mieć informacje na temat zaginionego. W tym celu można kontaktować się z Komisariatem w Ożarowie Mazowieckim pod numerem telefonu 47 805 21 86 lub z rodziną pod numerem 604 944 800.
Zobacz także: Tajemnicze zaginięcie Beaty Klimek. Jest przełom w sprawie, prokuratura rozpoczęła działania