Reklama

Od czasów "High School Musical" i spektakularnego sukcesu widowiska, Zac Efron stał się obiektem westchnień nie tylko nastolatek i licealistek, ale także dojrzałych kobiet. 24-letni aktor nie jest jednak zbyt zadowolony ze swojego powodzenia i określania go mianem "łamacza serc".

Reklama

- Nie jestem łamaczem serc. W ogóle nienawidze tego słowa. Dlaczego tak się dzieje, że jestem nim określany? To bardzo krzywdzące.

Więc jak Zac określa siebie?

- Jestem sobą. Zackiem. Zackiem Efronem.

A jak aktor tłumaczy zajście z 19 lutego, kiedy to w trakcie premiery filmu "Lorax" na czerwonym dywanie z kieszeni wypadła mu prezerwatywa?

- Nigdy nie sprawdzam kieszeni zanim wyjdę na czerwony dywan.

Cóż, wypadki i wpadki się zdarzają. Przypomnijmy: Efron spalił się ze wstydu. Wypadł mu kondom na czerwonym dywanie

Reklama

wk

Reklama
Reklama
Reklama