Reklama

W ostatnim czasie ceny paliw mocno skoczyły, ale niestety nadal samochody nie są na wodę, nad czym ubolewa niejeden użytkownik dróg. Małgorzata Kożuchowska z uwagi na wykonywany zawód, prawdopodobnie często musi przemieszczać się z jednego planu zdjęciowego na drugi. Zapracowana artystka, jak każdy z nas z pewnością zaciska zęby, płacąc za tankowanie. A tankuje niemało. Paparazzi sprawdzili, ile zostawiła na stacji benzynowej, płacąc za paliwo. Od samego widoku może zaboleć kieszeń.

Reklama

Małgorzata Kożuchowska wydała na paliwo prawie pół tysiąca złotych

Małgorzata Kożuchowska należy do aktorek, które nie mogą narzekać na brak zainteresowania. Już dawno zerwała z wizerunkiem Hanki z "M jak miłość", a słynny już finał jej przygody z serialem TVP nie miał wpływu na dalszą karierę. Artystka do dziś otrzymuje wiele lukratywnych kontraktów. W dodatku jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek na Instagramie, a młodzi ludzie będzie inspirują się jej stylem oraz śledzą jej codzienność. Tym razem to paparazzi zdecydowali się podążyć śladami aktorki i zrobili jej zdjęcia na... stacji benzynowej!

Zobacz także: Małgorzata Kożuchowska pokazała swój gabinet! Tam uczy się jej synek

Patrząc na to, w ilu filmach i serialach w ciągu roku pojawia się Małgorzata Kożuchowska, można się domyślać, że jest bardzo zapracowana i odwiedza mnóstwo planów zdjęciowych. Takie podróże mogą wiązać się w jej przypadku ze sporymi kosztami. Wystarczy spojrzeć na to, ile zapłaciła za wieczorne tankowanie. Prawie 70 litrów wyniosło aktorkę ponad 400 złotych.

Na zdjęciach zrobionych przez paparazzi widzimy, że Małgorzata Kożuchowska zapłaciła na stacji aż 425,02 zł. Trzeba przyznać, że taki rachunek może skłonić do tego, by na pewien czas przenieść się na komunikację miejską i transport publiczny. Prawdopodobnie jednak w przypadku zawodu aktora byłoby to dość spore utrudnienie.

Zobacz także: Wiecie za ile Małgorzata Rozenek zatankowała auto? Nas zatkało

Reklama

Rozmawiając przez telefon, Małgorzata Kożuchowska nie wydaje się jednak przesadnie przygnębiona. Być może fotografia została zrobiona, jeszcze zanim aktorka zapłaciła za paliwo? A może w trakcie kupowania świątecznych prezentów gwiazda po prostu odpuściła i nie zamartwiała się takimi sprawami?

Reklama
Reklama
Reklama