Od kilku miesięcy Doda poskreśla, że "już za chwilę" wyjeżdża z Polski, bo osiągnęła tutaj wszystko. Poprzeczkę zawiesiła sobie wysoko. Jako kolejny przystanek w karierze Dorota chce podbić Stany Zjednoczone. W tym celu pomóc jej mają: wygląd, chwytliwy pseudonim i popowa muzyka. Wiadomo, że szanse na zawojowanie amerykańskich list piosenkami śpiewanymi po polsku są równe zeru, więc Rabczewska nagrała kawałek po angielsku.

W weekend Doda opublikowała na swojej oficjalnej stronie internetoweji anglojęzyczną wersję ostatniego singla "XXX". Podobno ma powstać do niego odrębny teledysk. Czyżby szykowała się kolejna impreza?

Reklama

Szczerze mówiąc, angielskiego Dody nie kupujemy. A wy?

Reklama

gabra

Reklama
Reklama
Reklama