Reklama

W polskim show-biznesie co jakiś czas pojawiają się nowe twarze. Zazwyczaj wkraczając na salony bardzo poważnie wczuwają się w rolę gwiazdy i kiedy przychodzi do starcia z mediami efekty są często komiczne. Tym razem potwierdziła to kolejna celebrytka.

Reklama

Średnio znana piosenkarka Alexandra Jabłonka na wczorajszej gali Eska Music Awards 2012 czuła się jak ryba w wodzie. Chociaż nie dostała żadnej nagrody (a miała szansę na jedną) to pozując do zdjęć "profesjonalnie" uśmiechała się, wyginała i stroiła miny. Chyba cieszyła się z wygranej młodszej, obiecującej artystki Julii. Niektórzy nawet twierdzą, że wyglądała jak biedniejsza siostra Mariny Łuczenko.

Reklama

Jak myślicie, ile godzin ćwiczyła te pozy przed lustrem?

Reklama
Reklama
Reklama