Wojciechowska nie chce być mężatką

Kobieta, której niestraszny jest strach i odwiedziła wszystkie najbardziej niebezpieczne zakątki świata, Martyna Wojciechowska, nie chce być mężatką. Samotnie wychowuje córkę Marysię, którą urodziła dzięki metodzie in vitro i nie planuje szukać dla niej zastępczego tatusia. Jak twierdzi, jest już... za późno.

- Nie jesteśmy już w stanie pójść na pewne kompromisy. Ja też, przyznaję ze skruchą. Dlatego trzeba wychodzić za mąż, jak ma się 20 lat, żeby nauczyć się współżycia na ograniczonej przestrzeni. Ja już dzisiaj na swoje terytorium nie potrafiłabym nikogo wpuścić - powiedziała gwiazda w rozmowie z "Galą".

To oznacza, że raczej Martyny Wojciechowskiej w białej sukience nie zobaczymy. Ale przecież... "nigdy nie mów nigdy".

chimera