Wiemy, w jakich warunkach w zakładzie karnym przebywa Budda. Na co może sobie pozwolić?
Po decyzji sądu Budda trafił do zakładu karnego w Nowogardzie. Znany youtuber znalazł się w skrzydle dla tymczasowo zatrzymanych. W obiekcie, choć w innej części, przebywają recydywiści. Porucznik ujawnił, jakie warunki panują w tym miejscu.
Niedługo po zatrzymaniu Buddy sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu w przypadku Kamila L. oraz czterech innych podejrzanych. Znany youtuber spędzi trzy miesiące w odosobnieniu, podobnie jak jego partnerka. Grozi mu nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Zarzuty obejmują pranie brudnych pieniędzy, kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wystawianie nierzetelnych faktur. Budda trafił już do zakładu karnego w Nowogardzie.
W jakich warunkach przebywa Budda w zakładzie karnym?
Po decyzji sądu Budda został przetransportowany do zakładu karnego w Nowogardzie, w województwie zachodniopomorskim. W obiekcie, w którym przebywają recydywiści, znajdują się także cele dla tymczasowo aresztowanych. W jednej z nich Kamil L. spędzi trzy kolejne miesiące po tym, jak 14 października zatrzymali go funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji.
Szczegóły na temat miejsca, w którym przebywa Budda, przekazał porucznik Pokorski. Z jego relacji wynika, że Kamil L. nie ma kontaktu z recydywistami, co ma zapobiegać demoralizacji. W zakładzie karnym znajdują się zarówno jednoosobowe, jak i wieloosobowe cele. Nie wiadomo jednak, do jakiej trafił youtuber. Pomieszczenia są wyposażone standardowo.
Tymczasowo aresztowani rozmieszczani są w sposób zapobiegający ich wzajemnej demoralizacji, w szczególności oddziela się niekaranych od uprzednio odbywających karę pozbawienia wolności
Według obowiązującego regulaminu Budda może mieć swoje ubrania, a także sprzęt elektryczny. Potrzebne urządzenia może wypożyczyć od zakładu karnego za 15 zł miesięcznie, gdyby rodzina mu ich nie dostarczyła. Jednak nie może korzystać m.in. ze sprzętu komputerowego oraz środków łączności.
Nie może posiadać środków łączności, urządzeń technicznych służących do rejestrowania i odtwarzania informacji, sprzętu komputerowego, a także, poza depozytem, przedmiotów i dokumentów, które mogą utrudniać prawidłowy tok postępowania karnego
Przebywając w areszcie, Kamil L. może brać udział w specjalnych zajęciach oświatowych i sportowych. Oprócz tego ma do dyspozycji bibliotekę, gry planszowe, telewizor czy tarczę do gry w Darta. Może korzystać z tych udogodnień w oddziale mieszkalnym. Każdego dnia może też spacerować przez godzinę.
Tymczasowo aresztowani mają możliwość korzystania z dostępnych zajęć kulturalno-oświatowych oraz sportowych organizowanych na ternie zakładu karnego
W ramach zajęć mogą korzystać ze świetlicy znajdującej się w oddziale mieszkalnym, w której znajduje się telewizor, tarcza do gry w Darta oraz sprzęt do ćwiczeń. Ponadto do dyspozycji wszystkich osadzonych jest liczny księgozbiór znajdujący się w zasobach biblioteki (około 8400 woluminów) oraz różnorodne gry planszowe wydawane na prośbę osadzonych
Budda tymczasowo aresztowany
Z obecnych informacji wynika, że Kamil L. spędzi w areszcie co najmniej najbliższe trzy miesiące. Jednak obrońca youtubera oświadczył, że zamierza złożyć zażalenie na decyzję sądu, którą uznał za „nieuprawnioną”. Niedawno też Roman Giertych wyjawił prawdę o sytuacji Buddy i jego partnerki. Wobec dziewczyny influencera także zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
Choć początkowo prokuratura poinformowała, że gwiazdor może trafić do więzienia nawet na 10 lat, okazuje się, że Buddzie grozi jeszcze większa kara. Wszystko przez tzw. zbrodnię vatowską, którą zarzucono youtuberowi. Według nieoficjalnych ustaleń Kamil L. planował opuścić Polskę i polecieć do Stanów Zjednoczonych. Dlatego CBŚ doprowadziło do zatrzymania influencera 14 października.
Zobacz także: Obrońca Buddy nagle to pokazał. Teraz wszystko może się zmienić