Reklama

Cała Polska z zapartym tchem śledzi sprawę Kamila L. ps. Budda i Aleksandry K. - jego partnerki. Parac została zatrzymana m.in. w związku z działalnością loteryjną i usłyszała zarzuty prania brudnych pieniędzy, a także narażenia skarbu państwa na olbrzymie straty. Właśnie zapadła decyzja sądu ws. uchylenia aresztu dla Kamila L. i Aleksandry K. Sąd rozpatrzył zażalenie obrońców pary. Czy zadziałał na ich korzyść? Znamy szczegóły.

Reklama

Budda i Grażynka wyjdą na wolność? Jest decyzja

Sprawa zatrzymania Kamila L. ps. Budda i jego partnerki, Aleksandry K. ps. Grażynka stała się medialna od chwili, gdy informacje na ten temat przedostały się do sieci. Fani Buddy "stoją za nim murem" i domagają się uwolnienia YouTubera twierdząc, że jest niewinny. Nie brakuje też jednak osób, które nie wierzą w jego niewinność i dobre intencje. Czy Budda wyjdzie zatem na wolność?

Obrońcy Buddy i Grażynki złożyli zażalenie, którego efektem miało być uchylenie aresztu dla tej dwójki. Teraz Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał decyzję w tej sprawie. Postanowiono, że Budda i Grażynka pozostaną w areszcie do 11 stycznia 2025 roku i podano ku temu powody:

Sąd Okręgowy uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzuconych im występków, co stanowi podstawę do stosowania środków zapobiegawczych. Czyny te miały zostać, wedle postawionych zarzutów, popełnione w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Przestępstwa zarzucane podejrzanym zagrożone są surową karą pozbawienia wolności przekraczającą 8 lat
- przekazał mediom rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie, Michał Tomala.

Jak wyjaśnił rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie, obecnie planowane są czynności procesowe, które wymagają izolacji - a więc pozostania w areszcie - dwojga podejrzanych. Przypomnijmy, że po zatrzymaniu Buddy i Grażynki wyszło na jaw, że YouTuber miał planować wyjazd za granicę i to właśnie ten fakt miał przyczynić się do przyspieszenia działań służb w jego sprawie:

Prokurator planuje przeprowadzenie szeregu czynności procesowych, które dla zagwarantowania sprawności oraz skuteczności ich wykonania wymagają izolacji podejrzanych. W sprawie istnieje bowiem obawa matactwa procesowego ze strony podejrzanych A.K. i K.L. obliczonego na uniknięcie poniesienia odpowiedzialności karnej poprzez bezprawne wpływanie na gromadzony materiał dowodowy, jak też ucieczkę za granicę
- doprecyzowano.

Dodano również, że zastosowanie tymczasowego aresztowania dla Kamila L. i Aleksandry K. ma zagwarantować prawidłowy przebieg śledztwa:

W ocenie Sądu Okręgowego na obecnym etapie postępowania jedynie najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania jest w stanie zagwarantować sprawność oraz prawidłowość prowadzonego śledztwa
- przekazał sąd w Szczecinie.

Zaskoczyła Was taka decyzja sądu? A może właśnie takiego postanowienia się spodziewaliście? Jedno jest pewne: fani Buddy, którzy domagali się jego uwolnienia, a nawet pisali petycję do prezydenta Andrzeja Dudy, z pewnością nie będą zadowoleni z takiego obrotu spraw.

Reklama

Zobacz także: Nagła wiadomość od Buddy prosto z aresztu. Poprosił o jedno

Budda, Grażynka
Instagram@budda.7 / Instagram@jagrazynka
Reklama
Reklama
Reklama