Reklama

Za nami jeden z ważniejszych dni w roku, czyli 11 listopada, który jest hucznie celebrowany przez Polaków. Z tej okazji TVP zorganizowała specjalny koncert, który choć szybko przeminął, jego echa nadal rozbrzmiewają w mediach. Wybuchła afera, a internauci nie zostawili suchej nitki na organizatorach. "Żenada, to jakiś cyrk i dramat" - grzmią w sieci.

Reklama

Afera po koncercie TVP z okazji 11 listopada

Jak co roku, Narodowe Święto Niepodległości zostało należycie uczczone przez Polaków. Odbył się m.in. marsz z okazji 11 listopada, bieg, a także koncert, który wydaje się być już nieodzownym elementem tego dnia. Tym razem jednak wybuchła afera, jakiej jeszcze nie widzieliśmy. We Wrocławiu odbył się koncert zorganizowany przez Telewizję Polską "Jesteśmy sobie potrzebni", który poprowadzili Paulina Chylewska i Robert Stockinger.

Na scenie mogliśmy posłuchać m.in. Kamila Bednarka, Viki Gabor, Kayah czy zespołu Enej. Podczas wydarzenia nie brakowało gestów solidarności z powodzianami oraz piosenek, które miałyby opisywać naszą, polską rzeczywistość. Chociaż sam koncert przebiegł raczej bez komplikacji, okazało się, że nie spodobał się on odbiorcom. Urywki trafiły na facebookowy profil TVP, gdzie internauci nie zostawili suchej nitki na organizatorach.

Przede wszystkim widzów rozzłościł repertuar, który zawierał za mało patriotycznych pieśni. W zamian pojawiły się doskonale znane nam z radia utwory gwiazd. Chociażby Viki Gabor i Kayah wykonały swoją znaną wszystkim piosenkę - "Ramię w ramię", a w wykonaniu Kamila Bednarka usłyszeliśmy "Wojownik światła".

Wiecie, czym jest Święto Niepodległości? Spodziewałam się koncertu patriotycznego, a nie jakiś powszechnych piosenek....tragedia, cyrk i żenada!!
Żenada! Nie da się tego oglądać. Czy my naprawdę nie mamy pięknych pieśni?
Dzień Niepodległości, a gdzie pieśni Patriotyczne? Co roku był piękny koncert z pieśniami Patriotycznymi, a w tym roku to jakieś kpiny
Komuś się imprezy pomyliły

W komentarzach pojawiły się także głosy sprzeciwu dotyczące doboru prowadzących. Niektórzy internauci zaczęli domagać się Tomasza Wolnego!

Koncert powinien być prowadzony przez Tomasza Wolnego! Nie było lepszego prowadzącego od lat. No i tyle wam dało jego zwolnienie, że koncerty spadły na jakości
Porażka po całej linii. Dwóch prowadzących próbujących wejść w buty Tomasza Wolnego. Klapa

Koncert "Jesteśmy sobie potrzebni" został podzielony na dwie części - pierwsza dotyczyła solidarności z powodzianami, a artyści oraz służby, które brały udział w ratowaniu poszkodowanych przez wielką wodę, zaśpiewali wspólnie utwór "Moja i twoja nadzieja". Następnie odsłonięto pomnik nowego wrocławskiego krasnoludka - Powodzianka. W drugiej części mogliśmy posłuchać piosenek, które w reporterski sposób opisują polską rzeczywistość i pokazują jak jesteśmy sobie potrzebni. To właśnie one wywołały największą burzę wśród odbiorców.

Reklama

Zobacz także: Gwiazda TVN wyszła za mąż. Uwagę przyciąga spektakularna suknia ślubna

Koncert TVP na 11 listopada
AKPA/Telus
Reklama
Reklama
Reklama