Weronika Rosati w Egipcie
Weronika Rosati w Egipcie
Weronika w pięknej sesji zdjęciowej dla magazynu Viva!
1 z 10
Czego ostatnie doświadczenia nauczyły Weronikę Rosati? „Wszystko na sprzedaż... Żyjemy w czasach, gdy złośliwa plotka to najokrutniejsza broń. Teraz mam za to jeszcze bardziej stalowy kręgosłup, niż miałam”.
Zdjęcia Robert Wolański
Asystent fotografa Jacek Piątek
Stylizacja Jola Czaja
Asystentki stylistki: Dagny Dąbrowiecka, Agnieszka Dębska
Makijaż i fryzury Joanna Pettit/D’VISION ART
Produkcja Anna Wierzbicka
Tunika – Retro Future-Vintyge, Al. Jana Pawa II, Warszawa
2 z 10
Weronika Rosati aktorką chciała być od małego. Miała dziesięć lat, gdy szokujące wrażenie zrobiła na niej biografia Vadima. „Weronika miłość do kamery, pozowanie ma we krwi. Na plaży jako trzylatka nosiła kostiumy dwuczęściowe, już wtedy czuła się prawdziwą kobietą”, mówi jej matka.
Sukienka – Teresa Rosati Atelier, tel. 609433343, www.teresarosati.com.pl, Buty – Atelier Gosia Baczyńska
3 z 10
Weronika Rosati łaśnie wygrała proces o naruszenie dóbr osobistych. Będą przeprosiny i odszkodowanie. Za co? Jakieś imperium plotki napisało, że miała kilka operacji plastycznych. I to z taką pewnością, jakby autorka osobiście podawała chirurgowi skalpel.
Kostium – Gottex, CH Promenada, ul. Ostrobramska 75 c, Bransoletki – Frey Wille, ul. Nowy świat 37, Warszawa
4 z 10
Gdy Weronika Rosati studiowała w Ameryce, nie opuściła żadnego filmowego eventu. Kupiła plakat teatralny z lat 30. i oryginalny list Joan Crawford pisany do jakiejś fanki. Przez te pamiątkowe wydatki musiała zaciskać pasa. Nie stać jej było na droższe książki.
Sukienka – ECHO, www.echofashion.pl
5 z 10
Gdy Weronika Rosati studiowała w Ameryce, nie opuściła żadnego filmowego eventu. Kupiła plakat teatralny z lat 30. i oryginalny list Joan Crawford pisany do jakiejś fanki. Przez te pamiątkowe wydatki musiała zaciskać pasa. Nie stać jej było na droższe książki.
6 z 10
Wiele razy pod mokotowskim segmentem Rosatich stał samochód paparazzich. Wcale nie wtedy, gdy grała w „M jak miłość” czy „Pitbullu”, ale wtedy, gdy wokół jej życia prywatnego zrobiło się gorąco. Wymykała się z mamą chyłkiem.
7 z 10
Wiele razy pod mokotowskim segmentem Rosatich stał samochód paparazzich. Wcale nie wtedy, gdy grała w „M jak miłość” czy „Pitbullu”, ale wtedy, gdy wokół jej życia prywatnego zrobiło się gorąco. Wymykała się z mamą chyłkiem.
8 z 10
Jaka w końcu jest Weronika Rosati? Jej koledzy z planu mówią: „Dobra, miła, ciepła osoba. Ci, co pisują w brukowcach, chyba w ogóle z nią nie rozmawiali, nie widzieli jej w pracy”.
Sukienka – Teresa Rosati Atelier
9 z 10
Czego ostatnie doświadczenia nauczyły Weronikę Rosati? „Wszystko na sprzedaż... Żyjemy w czasach, gdy złośliwa plotka to najokrutniejsza broń. Teraz mam za to jeszcze bardziej stalowy kręgosłup, niż miałam”.
10 z 10
Weronika Rosati aktorką chciała być od małego. Miała dziesięć lat, gdy szokujące wrażenie zrobiła na niej biografia Vadima. „Weronika miłość do kamery, pozowanie ma we krwi. Na plaży jako trzylatka nosiła kostiumy dwuczęściowe, już wtedy czuła się prawdziwą kobietą”, mówi jej matka.
Sukienka – Atelier Gosia Baczyńska, ul. Floriańska 6/11, Warszawa, Naszyjnik – Lewanowicz, CH Zote Tarasy, ul. Zota 59, Warszawa