Wayde van Niekerk z Południowej Afryki niespodziewanym rekordzistą świata w biegu na 400 metrów z czasem 43.03. Kiedy wszyscy czekali na finał 100 metrów i bieg Usaina Bolta (Jamajczyk ostatecznie został mistrzem olimpijskim, ale nie ustanowił nowego rekordu świata), sensacyjnie zakończył się olimpijski finał w biegu na 400 metrów mężczyzn. Nikt nie spodziewał się, że będziemy świadkami pobicia ponad 16-letniego rekordu świata (43.18) należącego do Michaela Johnsona. A jednak. Zdołał tego dokonać biegacz z RPA, który na dodatek biegł na niewygodnym ósmym torze. Komentator TVP Włodzimierz Szaranowicz nazwał jego bieg "biegiem XXII wieku"! I taki rzeczywiście był.

Reklama

Zobacz ten niewiarygodny bieg Niekerka:

@lacronicadehoy nuevo record mundial y olímpico del sudafricano Wayde Van Niekerk 43.03 supera a M Johnson 43.18 pic.twitter.com/S9Qokfq5nL
— Edgar Valero (@evalerob) August 15, 2016

Nowy mistrz olimpijski van Niekerk poprawił tym biegiem swój najlepszy dotychczasowy wynik o prawie pół sekundy. A tak zareagował na jego rekord Usain Bolt przygotowujący się do swojego finału.

Zobacz także

Wayde van Niekerk nie mógł uwierzyć w to, co osiągnął.

East News

Wayde van Niekerk na mecie finału biegu na 400 metrów.

East News
East News

Reklama

Michael Johnson oglądał na stadionie bieg van Niekerka, w którym zawodnik RPA pobił rekord świata na 400 metrów.

Twitter/nzaccardi
Reklama
Reklama
Reklama