Reklama

Łukasz Garlicki pojawił się na okładce magazynu „Machina”. I gdybyśmy nie wiedzieli, że to on, nie rozpoznalibyśmy go. Ma blond perukę, rajstopy, kartonowy miecz i zarost! Chyba po raz pierwszy Syrenka ma brodę!

Reklama

Garlicki zdobi okładkę magazynu, gdyż oficjalnie został wybrany nową warszawską Syrenką na rok 2011. „ Machina ” już po raz czwarty zaproponowała warszawiakom swoją wersję stołecznego symbolu. Wcześniej na okładkach w przebraniu Syrenki gościły same kobiety: Edyta Górniak, Monika Olejnik, Krystyna Janda.

Reklama

Podoba nam się ten pomysł. Zacytujemy filmowego klasyka, który stwierdził, że „Kopernik też była kobietą”! No, ale kto powiedział, że Syrenka nie może być facetem?

Reklama
Reklama
Reklama