Reklama

Wygląda na to, że postać Poli Negri zaintrygowała Grażynę Szapołowską i Janusza Józefowicza. Pierwsza o swoim zainteresowaniu wielką gwiazdą kina niemego mówiła od dawna. Razem ze swoją córką Katarzyną Jungowską napisała zresztą scenariusz filmu. Niestety finansowego wsparcia nie znalazła ani w Ministerstwie Kultury ani wśród osób prywatnych. Nie pomógł nawet fakt, że główną rolę w filmie miała zagrać Iza Miko.

Reklama

- Zrażona, odłożyła na bok swoje plany, ale marzenia o Poli pozostały. - powiedziała znajoma słynnej aktorki w tygodniku "Na żywo".

Drugi zainteresowany Negri postanowił pójść krok dalej i stworzyć widowisko muzyczno-filmowe z prawdziwego zdarzenia. Główną rolę ma w nim zagrać Natasza Urbańska.

- Wiadomo, że swoje spektakle Józefowicz przygotowuje z takim rozmachem, że niebawem o Poli Negri będzie mówić cała Polska. Po co więc kręcić jeszcze film...
- powiedział informator w tygodniku.
Szapołowska jest ponoć załamana. Czyją wersję historii o Poli Negri wolelibyście zobaczyć?

Reklama

daks

Reklama
Reklama
Reklama