Reklama

Nicky Newman podbiła serca swoich obserwatorów. Pomimo tego, że jej życie nie było usłane płatkami róż, łapał je pełnymi garściami. Szczególnie w momencie, kiedy dowiedziała się o chorobie. W wieku 30 lat zdiagnozowano u niej raka.

Reklama

Nicky Newman nie żyje

Nicky Newman zmarła na raka piersi w wieku 35 lat. 5 lat temu w ciągu zaledwie jednego tygodnia kobieta poroniła, a następnie dowiedziała się, że jest chora. Jej mąż podzielił się druzgocącą wiadomością na Instagramie. Opublikował oświadczenie, którego autorką była Nicky. Oświadczenie zawierało hasło, które influencerka często powtarzała: "Idź chwytać życie". Reszta wiadomości brzmiała:

Jeśli to czytasz, oznacza to, że umarłam, chociaż przetrwałam 5 i pół roku, nieźle jak na piersi w czwartym etapie. Nic nie straciłam, rak w końcu zwyciężył i to jest w porządku, wszyscy wiedzieliśmy, że tak się stanie.

Instagram@NickyNewman

Zobacz także: Nie żyje ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Poruszające słowa kolegi z programu

Kobieta w pożegnaniu wyznała, że ludzie myślą, że są niezniszczalni i że zawsze pojawi się magiczne lekarstwo. Prawda jest zupełnie inna. Wszyscy żyjemy z dnia na dzień.

Więc proszę, obiecaj mi, że będziesz pielęgnować bliskich i będziesz, dawać swoim przyjaciołom i bliskim największe wsparcie. SMAKUJ ŻYCIE! Nigdy tak naprawdę nie wiesz, co Cię czeka za rogiem – więc nie bierz niczego za pewnik - dodała Nicky.

Influencerka wielokrotnie opowiadała o swojej walce z rakiem. W ciężkich chwilach wspierał ją mąż, który był dla niej oparciem i siłą do działania.

Reklama

Źródło: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama