Ukochana Jeza z „Warsaw Shore” wydała oświadczenie. Koniec milczenia
Jeremiasz Jez Szmigiel, celebryta znany z udziału w reality show „Warsaw Shore”, zmarł w połowie lutego. Śmierć mężczyzny wywołała szok, a także sporo wątpliwości w mediach. Wreszcie głos zabrała jego partnerka. Oliwia opublikowała obszerne oświadczenie, w którym opowiedziała o problemach Jeza. Sama przechodzi teraz bardzo trudny okres.

16 lutego w mediach pojawiły się doniesienia o śmierci Jeza z „Warsaw Shore”. Wkrótce to informacje potwierdziły osoby związane z PR reality show. Pod koniec ubiegłego roku Jeremiasz Szmigiel publicznie mówił o swoich problemach. Za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikował też nagranie ze szpitalnego SOR-u. Śmierć 30-letniego mężczyzny wywołała poruszenie. Sprawą zajęła się prokuratura. Wciąż nie wiadomo, co się tak naprawdę stało. Po ponad tygodniu milczenia głos zabrała partnerka celebryty. Oliwia potwierdziła, że jej ukochany zmagał się z depresją i bardzo cierpiał. Przyznała, że obecne zamieszanie mocno odbija się również na jej zdrowiu psychicznym.
Partnerka Jeza z „Warsaw Shore” mówi o depresji zmarłego partnera
Oliwia Dziatkiewicz zdecydowała się przerwać milczenie po śmierci swojego ukochanego, Jeremiasza Jeza Szmigla, znanego z programu „Warsaw Shore”. W opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu wyznała, że zmaga się z ogromnym bólem i cierpieniem.
W swoim wpisie Oliwia ujawniła, że znajduje się na silnych lekach oraz korzysta z terapii, aby poradzić sobie z trudnymi emocjami. Podkreśliła, że sytuacja, w której się znalazła, jest dla niej niezwykle trudna i bolesna.
Wiem, że czekacie na mój głos. Jest mi ciężko, jestem na mocnych lekach i terapii. Nikomu nie życzę takiego bólu, jaki teraz przeżywam po stracie ukochanej osoby. W mediach aż szumi, co jest to dla mnie ciężkim widokiem, bo każdy detal mojego życia przypomina mi o nim, lecz chcę wam napisać raz na zawsze i więcej się nie wypowiadać. Jez zmagał się z bardzo ciężką depresją i mocnymi emocjami, z którymi staraliśmy się walczyć. Jeśli macie taką możliwość, dbajcie o siebie i o swoich bliskich. Pamiętajcie, że z każdej sytuacji zawsze jest wyjście i nie dajcie swoim demonom przejąć nad sobą kontroli. Bardzo was proszę, dajcie Jezowi odejść w pokoju, na który zasługuje, a mi stanąć na nogi, choć nie wiem, ile zajmie mi to czasu. Kocham Cię Jez, na zawsze w moim sercu
Kim był Jez z „Warsaw Shore”?
Jeremiasz Jez Szmigiel zdobył popularność dzięki udziałowi w programie „Warsaw Shore”, gdzie dał się poznać jako barwna i energiczna postać. Reality show emitowane na antenie MTV Polska ukazuje imprezowy styl życia grupy młodych ludzi, którzy nie stronią od alkoholu, zabawy i skandali.
Jez szybko zyskał rozpoznawalność i sympatię widzów, którzy cenili go za jego pozytywną energię i charyzmę. Po zakończeniu udziału w programie kontynuował swoją działalność w mediach społecznościowych, gdzie dzielił się swoim życiem z fanami.
Niestety, jego nagła śmierć sprawiła, że w sieci pojawiło się wiele spekulacji na temat jej przyczyny. Jak dotąd, brak oficjalnych informacji dotyczących okoliczności jego odejścia.
Ewel0na zabrała głos po śmierci Jeza z „Warsaw Shore”
Ewelina "Ewel0na" Kubiak, znana z programu "Warsaw Shore", zabrała głos po śmierci Jeremiasza "Jeza" Szmigla. W opublikowanym oświadczeniu stanowczo skrytykowała rozpowszechnianie niepotwierdzonych informacji oraz publiczne wypowiedzi osób, które nie znały Jeza osobiście. Podkreśliła, że takie działania są "żerowaniem na czyjejś tragedii" i świadczą o braku empatii. Ewel0na zaapelowała również o uszanowanie uczuć najbliższych zmarłego, w tym jego partnerki Oliwii Dziatkiewicz, oraz o zaprzestanie hejtu kierowanego w jej stronę.
Zobacz także: Nowe informacje ws. śmierci Jeza z "Warsaw Shore”. Mowa o "osobach trzecich"
