Tyszka chodzi w jednych butach od 10 lat. Ładne?
Prawie nic nie zniszczone
Marcin Tyszka jest jednym z najbardziej uznanych fotografów na świecie. Jego zdjęcia zdobią okładki prestiżowych magazynów, takich jak „Vogue’a”, „Harper’s Bazaar”, „Elle” czy „Tatler”. Ponadto współpracuje zawsze z najwyższej klasy modelkami, a także najpopularniejszymi gwiazdami. Każda jego sesja zdjęciowa cieszy się ogromnym powodzeniem i uznaniem. W Dzień Dobry TVN Marcin zdradził swój przepis na sukces.
Agnieszka Jastrzębska gościła na planie zdjęciowym Tyszki. W rozmowie z dziennikarką fotograf wyznał, że ma on swój talizman na szczęście, który zabiera już od wielu lat na każdą sesję. Okazuje się, że Marcin nie rozpoczyna pracy bez 10-letnie butów na nogach:
- Na co dzień mam taki mundurek. To są moje wytarte, szczęśliwe buty, które zakładam na każdą ważną sesję. Latają ze mną po całym świecie. Nosze je od 10 lat. Zakładam te buty, bo wtedy wychodzi sesja.
Na szczęście w rozmowie dodał też, że buty regularnie pierze. Oczywiście nie sam – tym zajmuje się jego mama. Aż strach pomyśleć, co będzie, jak buty się rozpadną… ;)