Reklama

Krzysztof Ibisz to jeden z najbardziej rozpoznawalnych prezenterów telewizyjnych w Polsce. Jego kariera od lat przyciąga uwagę, ale równie ciekawe jest jego życie prywatne. Prezenter ma za sobą dwa byłe małżeństwa, z których narodziło się dwoje dzieci - synów, a obecnie jest w trzecim szczęśliwym małżeństwie z Joanną Kudzbalską-Ibisz z którą również doczekał się dwóch radosnych pociech - syna i córki. Jak wyglądały historie miłosne prezentera i czym zajmują się jego potomkowie? Zobaczcie sami!

Reklama

Czym zajmuje się najstarszy syn Krzysztofa Ibisza - Maksymilian Zajdler?

Pierwszą żoną Krzysztofa Ibisza była Anna Zajdler wieloletnia redaktorka naczelna licznych magazynów lifestylowych. Para pobrała się w latach 90., jednak ich związek nie przetrwał próby czasu i zakończył się rozwodem. Owocem tego małżeństwa jest Maksymilian Zajdler (po rozwodzie postanowił używać nazwiska panieńskiego swojej mamy), urodzony w 1999 roku. Ojciec i syn mają świetny kontakt, wyjeżdżają na wspólne wyjazdy, sporadycznie pojawiają się razem na ściankach i premierach. Dumy tata na instagramowym profilu niekiedy publikuje wspólne zdjęcia z synem.

Maksymilian Ibisz, najstarszy syn Krzysztofa Ibisza, ma obecnie 25 lat i krok po kroku realizuje swoje życiowe plany. W przeciwieństwie do wielu dzieci znanych rodziców Maksymilian stara się unikać bezpośredniego blasku fleszy, koncentrując się na własnym rozwoju. Obecnie studiuje na Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu, co jest nawiązaniem do kariery jego ojca. Krzysztof Ibisz w młodości również był studentem tej prestiżowej uczelni, zanim związał się z telewizją i został jednym z najbardziej rozpoznawalnych prezenterów w Polsce. Maksymilian, podobnie jak jego tata, imponuje wzrostem - mierzy aż 188 cm (tak samo jak Krzysztof). Ten fizyczny atrybut, w połączeniu z jego charyzmą i zamiłowaniem do sztuki scenicznej, sprawia, że młody Ibisz jest idealnym kandydatem na aktora. Życie Maksymiliana nie ogranicza się jedynie do sal wykładowych. Jedną z jego największych pasji jest piłka nożna. Kolejną wielką miłością Maksymiliana są podróże. Dzięki nim poznaje różne kultury, rozwija horyzonty i zbiera inspiracje. Z jego mediów społecznościowych można wywnioskować, że odwiedził już wiele europejskich miast, a także bardziej odległe zakątki świata. W swoich postach często podkreśla, jak ważny jest dla niego kontakt z naturą i odkrywanie nieoczywistych miejsc, które pozwalają mu oderwać się od codzienności.

Choć Maksymilian stara się trzymać z dala od medialnego szumu, widać, jak dużą inspiracją jest dla niego ojciec. Mimo że ich drogi zawodowe nie są identyczne, łączy ich wspólna miłość do sceny i kreatywnego działania. Krzysztof Ibisz nie ukrywa dumy z syna, a w wywiadach podkreśla, że wspiera go w każdym wyborze, ciesząc się, że młodzieniec odnalazł własną drogę i z pasją ją realizuje. Dzięki swojej ambicji, pracowitości i wieloaspektowym zainteresowaniom, Maksymilian Ibisz ma przed sobą wiele możliwości. Niezależnie od tego, czy zdecyduje się na karierę aktorską, czy inną ścieżkę związaną ze sztuką, niewątpliwie zapracuje na swoje nazwisko i udowodni, że talent i pasja to najlepsze fundamenty sukcesu.

Starszy syn kształci się w kierunku aktorskim. Myślę, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Chociaż byśmy mówili, że to trudny i niewdzięczny zawód, to oni będą wykonywać zawód aktorski. Może będą dziennikarzami, tego nie wiem. Maks chce komentować sport, może będzie to robić. Na pewno gdzieś to będzie w tej medialnej sferze
- wyjawił Krzysztof Ibisz w rozmowie z JastrząbPost.

Maksymilian Zajdler jest w z związku z Marią Stępień, która jest rówieśniczką Maksa. Maria również jest studentką AST we Wrocławiu. Ukochana syna prezentera interesuje się tańcem, jogą, śpiewem i siatkówką. W wolnych chwilach Stępień zajmuje się tworzeniem biżuterii. Aktorkę można było zobaczyć już w takich produkcjach jak: "Uroczysko", czy "Sexify 2". Wystąpiła także na deskach Teatru AST we Wrocławiu w spektaklu "Uroczystość", reż. Krzysztofa Dracza.

Co robi Vincent Ibisz - syn Krzysztofa Ibisza

Po rozwodzie z pierwszą żoną, Anną Zejdler, Krzysztof Ibisz w 2005 roku po raz kolejny stanął na ślubnym kobiercu. Jego wybranką została Anna Nowak-Ibisz, aktorka i znana prowadząca programy lifestylowe, takie jak "Pani Gadżet". Ich małżeństwo od początku przyciągało uwagę mediów - oboje byli osobowościami publicznymi, co tylko zwiększało zainteresowanie ich życiem prywatnym. Choć para była razem cztery lata, ich związek ostatecznie zakończył się rozwodem w 2009 roku. Pomimo rozstania, Krzysztof i Anna pozostali w przyjacielskich relacjach. Oboje publicznie podkreślają, że łączy ich wspólny cel: dobro ich syna, Vincenta Ibisza, który przyszedł na świat w 2006 roku. Co więcej, czasem pokazują, że ich relacje są naprawdę ciepłe - Krzysztof Ibisz niedawno zamieścił na Instagramie zdjęcie z byłą żoną, co spotkało się z pozytywnym odbiorem fanów i wyrazami uznania za ich dojrzałość.

Vincent, obecnie 18-letni syn Anny i Krzysztofa, w czerwcu tego roku ukończył szkołę średnią i zdał maturę. Choć na razie nie ogłosił, jakie plany ma na przyszłość, jedno jest pewne - jego zainteresowania znacznie różnią się od tych, które mają jego rodzice czy starszy brat Maksymilian. Nastolatek pasjonuje się przede wszystkim sportem. W jego życiu ważne miejsce zajmują również nowe technologie. Młody Ibisz interesuje się także światem e-sportu i nie wykluczone, że swoją przyszłość może związać z branżą IT lub projektowaniem gier.

Tak, jak ja czuję teraz jego zainteresowania, to idzie w stronę przedsiębiorczości. Studiuje mnóstwo rzeczy związanych z przedsiębiorczością, biznesem. Ma na całym świecie mentorów - ci, którzy światem gospodarczym rządzą - możesz słuchać, co oni mówią i wyciągać wnioski. Jest to bardzo trudna droga - bycie przedsiębiorcą w Polsce. On jest dopiero na samym początku, oczywiście, trzymam kciuki. Cała rodzina go tutaj wspiera
- opowiadał jakiś czas temu podczas rozmowy z Plejadą Krzysztof Ibisz.

Choć Vincent nie dąży do bycia w centrum uwagi, zdarza się, że pojawia się u boku ojca na branżowych wydarzeniach. W marcu ubiegłego roku ojciec i syn byli widziani razem na koncercie "100 lat Disneya", gdzie z entuzjazmem wspólnie świętowali jubileusz kultowej wytwórni. Krzysztof Ibisz w wywiadach wielokrotnie podkreśla, jak bardzo ceni wspólny czas z Vincentem i chwali ich świetną relację. Krzysztof Ibisz ma doskonały kontakt z Vincentem. Ojciec i syn wzajemnie się inspirują i dzielą wspólne chwile, co widać także na zdjęciach, które prezenter od czasu do czasu udostępnia w swoich mediach społecznościowych. Vincent nie boi się towarzyszyć ojcu podczas oficjalnych wydarzeń, ale wyraźnie zachowuje balans między życiem prywatnym a obecnością w świecie mediów.

Relacje rodzinne Ibiszów są dowodem na to, że nawet po rozstaniu rodziców można zbudować silną więź z dziećmi. Krzysztof Ibisz, choć intensywnie pracuje jako prezenter, zawsze znajduje czas dla swoich synów, a zarówno Maksymilian, jak i Vincent wiedzą, że mogą liczyć na wsparcie ojca. Przyszłość Vincenta zapowiada się ciekawie - czy zdecyduje się na karierę w świecie technologii, czy być może zaskoczy wszystkich i pójdzie inną drogą? Jedno jest pewne: Krzysztof Ibisz będzie trzymał za niego kciuki, bez względu na to, jaką decyzję podejmie jego młodszy syn.

Borys Ibisz przywitał siostrzyczkę Helenę Ibisz

We wrześniu 2022 roku w życiu Krzysztofa Ibisza i jego żony, Joanny Kudzbalskiej-Ibisz, nastąpił niezwykle ważny moment - na świat przyszedł ich pierwszy wspólny syn, Borys. Chłopiec jest trzecim dzieckiem uwielbianego prezentera i zarazem pierwszym owocem miłości z jego obecną partnerką, znaną z udziału w programie "Top Model". Joanna Kudzbalska-Ibisz, która z wykształcenia jest lekarką, już od początku ich związku udowadniała, że świetnie odnajduje się w roli zarówno partnerki, jak i mamy. Narodziny Borysa wprowadziły wiele radości do ich życia rodzinnego. Para często dzieli się wspólnymi zdjęciami w mediach społecznościowych, pokazując, jak wielką dumę i miłość czują do jeszcze do niedawna najmłodszego członka rodziny.

Borys szybko stał się w centrum uwagi rodziców. Zarówno Krzysztof, jak i Joanna podkreślają, jak ważne jest dla nich aktywne uczestniczenie w jego wychowaniu. Prezenter wielokrotnie w wywiadach opowiadał, że z wiekiem ojcostwo nabrało dla niego nowego wymiaru - teraz ma jeszcze więcej cierpliwości i czerpie ogromną radość z każdej chwili spędzonej z synem. Prezenter często żartuje, że mimo wieloletniego doświadczenia w roli taty, mały Borys potrafi go zaskoczyć swoją energią i ciekawością świata. Chłopiec jest pełen życia, a rodzice z pasją obserwują jego pierwsze kroki i słowa, dokumentując te chwile na zdjęciach i filmikach. Radość w rodzinie Ibiszów nie kończy się jednak na narodzinach Borysa. Joanna Kudzbalska-Ibisz i Krzysztof Ibisz poinformowali właśnie o radosnej nowinie. Na świat przyszło ich drugie wspólne dziecko - córeczka Helena. Wiadome jest to, że żona Ibisza rodziła w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie.

Dla Krzysztofa Ibisza, który od lat jest ikoną polskiej telewizji, rodzina zawsze była priorytetem. Mimo licznych zawodowych zobowiązań udowadnia, że potrafi znaleźć czas na budowanie bliskich relacji z dziećmi i partnerką. Jego starsi synowie, Maksymilian i Vincent, z entuzjazmem przyjęli wiadomość o narodzinach Borysa. Podobnie było w przypadku narodzin Helenki, o czym poinformowała była żona Ibisza - Anna w komentarzu pod najnowszym zdjęciem prezentera. W przyszłości z pewnością starsi synowie będą pełnić ważną rolę w życiu najmłodszego rodzeństwa.

@krzysztof_ibisz_official marzenia się spełniają @bewellbyjoibisz Asia - słowa są niepotrzebne. Skarbie maleńki - Ty wiesz jak na Ciebie czekaliśmy, ile zakładów było o to, jaką datę wybierzesz na swoje urodziny. Twój brat Vincent chodzi dumny jak paw. Mam siostrę, mam siostrę, powtarza. 'Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, jaką wyciągniesz' powiedział Forest Gump. Ty wyciągnęłaś tą z napisami: Miłość, determinacja i spełnione marzenia
- skomentowała informację o narodzinach córeczki Ibisza jego była żona Anna Nowak-Ibisz.
Reklama

Narodziny kolejnego dziecka to dla Ibiszów nowy rozdział pełen wyzwań i radości. Krzysztof, w jednym z wywiadów podkreślił, że bycie ojcem to jedna z najpiękniejszych ról, jakie przyszło mu pełnić, i cieszy się, że wciąż ma możliwość doświadczać tego na nowo. Rodzina Ibiszów jest doskonałym przykładem na to, że miłość i wsparcie budują prawdziwe szczęście - niezależnie od okoliczności.

Krzysztof Ibisz i syn Maksymilian
VIPHOTO/EAST NEWS
Krzysztof Ibisz, Vincent Ibisz
Wojciech Olkusnik/East News
Krzysztof Ibisz z synem Borysem
Instagram@KrzysztofIbisz
Krzysztof Ibisz z córką Heleną
Instagram@KrzysztofIbisz
Reklama
Reklama
Reklama