Reklama

Na wczorajszej premierze „Turandota” w Teatrze Wielkim, pojawiło się mnóstwo znanych osób. Mogliśmy zobaczyć między innymi Grażynę Szapołowską, Kingę Rusin i Tomasza Ossolińskiego.

Reklama

Zdecydowanie jednak z tłumu gości wyróżniał się reżyser spektaklu – Mariusz Treliński, który wymieniał czułe gesty i spojrzenia z Edytą Herbuś. Dodajmy, że Herbuś wyglądała pięknie w chabrowej, długiej sukni.

- "Turandot" to jeden z najczęściej wystawianych tytułów w historii opery -powiedział Treliński. - Spektakl jest niczym innym jak opowieścią o spotkaniu mężczyzny i kobiety. Historia ta w zupełności dzieje się wewnątrz ludzkiej psychiki. Razem ze scenografem stworzyliśmy obraz, który istnieje w ludzkim umyśle - dodał.

Reklama

Zdradził także, że aby całkowicie i wiarygodnie oddać zamysł autora "Turandota", odbyli wraz z ekipą wiele rozmów z psychoanalitykami.

Reklama
Reklama
Reklama