Tragiczna wiadomość obiegła media. Nie żyje 22-letni książę
Książę Frederik z Luksemburga zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Młody arystokrata od dłuższego czasu zmagał się z rzadką chorobą genetyczną, która ostatecznie doprowadziła do jego przedwczesnej śmierci. Luksemburska rodzina królewska pogrążyła się w żałobie, a kondolencje napływają z całego świata.

- Redakcja
Luksemburska rodzina królewska przekazała wstrząsającą wiadomość - 1 marca 2025 roku zmarł Książę Frederik. 22-latek przegrał walkę z chorobą.
Z bardzo ciężkim sercem wraz z żoną chcemy poinformować o śmierci naszego syna, założyciela i dyrektora kreatywnego Fundacji POLG, Fryderyka
Więcej szczegółów poniżej.
Kim był książę Frederik?
Książę Frederik z Luksemburga urodził się w 2002 roku i był jednym z członków luksemburskiej rodziny królewskiej. Jego życie od najmłodszych lat wiązało się z tradycją i obowiązkami arystokratycznymi, jednak młody książę rzadko pojawiał się w mediach. W przeciwieństwie do swoich bardziej znanych krewnych unikał publicznych wystąpień i skupiał się na edukacji oraz działalności charytatywnej.
Książę Frederik od lat zmagał się z rzadką chorobą genetyczną - miopatią mitochondrialną z mutacją w genie POL, która stopniowo wyniszcza organizm, prowadząc do niewydolności wielu narządów.
Jego śmierć w wieku zaledwie 22 lat jest ogromnym ciosem dla rodziny królewskiej, która przez lata robiła wszystko, by zapewnić mu jak najlepsze warunki życia. Pomimo walki o zdrowie i wsparcia ze strony bliskich, choroba okazała się silniejsza.
Świat składa kondolencje
Śmierć księcia Frederika poruszyła wiele osób na całym świecie. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy upamiętniające młodego księcia. To ogromna strata dla całej rodziny królewskiej oraz dla wszystkich, którzy śledzili losy młodego arystokraty. Książę Frederik odszedł zdecydowanie za wcześnie, pozostawiając w żałobie nie tylko bliskich, ale i całą społeczność Luksemburga.
Zobacz także: