Reklama

Tomasz Lis na przestrzeni lat przeszedł cztery udary. Ostatni miał po powrocie z maratonu w Chicago 13 października 2022 roku. Dziennikarz trafił wtedy na neurologiczny oddział ratowniczy. Okazało się, że mężczyzna ma "dziurę w sercu" która jest wadą wrodzoną.

Reklama

Dziennikarz Tomasz Lis pokazał zdjęcie ze szpitala

Tomasz Lis zaniepokoił swoich fanów, wstawiając zdjęcie ze szpitala. Leży na łóżku i jest przypięty do specjalnej aparatury. Dziennikarz ma zmęczoną minę, na czole widnieją okulary. Zdjęcie na szczęście jest sprzed roku. Lis wyznał, że wcześniej nie był gotowy na publikację owej fotografii.

Minął rok, po klinice neurologii była klinika kardiologiczna. Jak szaleć to szaleć. Rok temu nie chciałem dać tego zdjęcia, uznając, że to byłby ekshibicjonizm. Ale dziś to już dokument
- podpisał fotografię Tomasz Lis.

Aktualnie na szczęście Tomasz Lis trzyma się całkiem dobrze i tak też również wygląda. Fani, widząc zdjęcie, zastanawiali się, czy mężczyzna znowu jest w szpitalu. Posypało się wiele komentarzy, w których obserwatorzy życzyli przede wszystkim zdrowia. Pod postem pisali:

Było blisko. Proszę o siebie dbać.
Życzę Panu dużo zdrowia. Proszę szaleć i korzystać z życia. Kochać mocno z wzajemnością. Zdobywać góry i morza. Cieszyć się każdą chwilą! Realizować swoje marzenia! Do przodu! Do boju! Życie tak szybko upływa!
Co? Znowu szpital? Dużo zdrowia.

My również życzymy dużo zdrowia!

Reklama

Źródło: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama