Kilka dni temu szefowa „Pytania na śniadanie” w TVP2 Kinga Dobrzyńska, dosadnie skrytykowała poprzednich prowadzących tego formatu. Dobrzyńska na fanpage na Facebooku "PnŚ" pokusiła się o stwierdzenie, że po rewolucjach "nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin, i trzeba udawać kogoś, kim się nie jest!". Tomasz Kammel zamieścił oficjalne wezwanie do zamieszczenia przeprosin ze strony nowej szefowej programu śniadaniowego.

Reklama

Tomasz Kammel wysłał pismo nowej szefowej "Pytania na śniadanie"

W ostatnich miesiącach w Telewizji Polskiej doszło do wielu zmian m.in. w uwielbianym przez widzów programie śniadaniowym "Pytanie na śniadanie". z którym musieli pożegnać się niemal wszyscy prowadzący m.in. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Tomasz Wolny i Ida Nowakowska, Robert Koszucki i Małgorzata Opczowska, Tomasz Kammel i Izabella Krzan, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. A zamiast nich pojawiły się zupełnie nowe duety. Nowa szefowa „Pytania na śniadanie” Kinga Dobrzyńska postanowiła na fanpage śniadaniówki odpowiedzieć na krytyczne komentarze dotyczące nowego prowadzącego - Roberta Stockingera i przy okazji niepochlebnie wypowiedziała się o byłych prowadzących programu śniadaniowego.

Fot. Mateusz Jagielski/East News, Warszawa, 14.12.2022. Konferencja poswiecona Sylwestrowi Marzen TVP2. N/z: Tomasz Kammel
Fot. Mateusz Jagielski/East News, Warszawa, 14.12.2022. Konferencja poswiecona Sylwestrowi Marzen TVP2.
N/z: Tomasz Kammel East News/ Artur Zawadzki/REPORTER

Tomasz Kammel nie zamierzał tego tak zostawić i na swoim Instagramowym profilu zamieścił oficjalny dokument przygotowany przez prawnika. W treści czytamy:

Szanowna Pani, działając w imieniu mojego Mocodawcy, Pana Tomasza Kammela (pełnomocnictwo w załączeniu) w związku z użyciem przez Panią, w dniu 16 czerwca 2024 r. w komentarzu pod jednym z postów na profilu Pytanie na śniadanie na portalu Facebook, pod adresem mojego Mocodawcy określenia(...) i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin, i trzeba udawać kogoś, kim się nie jest!(pisownia oryginalna), naruszającego jego dobra osobiste, niniejszym wyzywam Panią do opublikowania niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni od dnia doręczenia niniejszego wezwania..
- możemy przeczytać w opublikowanym piśmie.

W dalszej części oświadczenia czytamy, że to nie była jednorazowa sytuacja:

Taki przypadek miał już miejsce na początku bieżącego roku, kiedy to odsunięcie go od prowadzenia Pytania na śniadanie tłumaczyła Pani rzekomym brakiem rzetelności dziennikarskiej. Z publikacji na portalach plotkarskich, jakie pojawiły się w ostatnich dniach, wynika, że także w rozmowach z innymi osobami używała Pani obraźliwych określeń pod adresem mojego Mocodawcy. W tej sytuacji komentarz zamieszczony przez Panią na Facebooku trudno uznać za wypadek przy pracy wynikający wyłącznie z nadmiernych emocji spowodowanych dyskusją z widzami, a to przecież nie pozostaje bez wpływu na zakres środków prawnych, z jakich może skorzystać mój Klient w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych

Całość dokumentu opublikowanego na profilu Tomasza Kammela znajdziecie poniżej.

Zobacz także

Szefowa "Pytania na śniadanie", Kinga Dobrzyńska nie zajęła jeszcze stanowiska w sprawie pisma, jakie w świeci umieścił Tomasz Kammel.

Reklama

Zobacz także: Afera pomiędzy nowymi, a starymi prowadzącymi "PnŚ". Padły mocne słowa: "Jesteśmy wyzywani"

Tomasz Kammel żegna się z widzami Pytania na Śniadanie
Waldemar Kompała/TVP/East News
Reklama
Reklama
Reklama