To był jej ostatni podcast. Joanna Kołaczkowska poruszyła temat śmierci
Nie żyje Joanna Kołaczkowska - ta wiadomość pogrążyła w żałobie całą Polskę. Przed ostatnie miesiące tysiące fanów trzymało kciuki i modliło się o jej powrót do zdrowia. Niestety, Joannie Kołaczkowskiej nie udało się pokonać choroby. W sieci wciąż dostępny jest jej ostatni podcast. Wraz z Szymonem Majewskim potrafili oswajać nawet najtrudniejsze tematy. W tej ostatniej rozmowie poruszyli temat śmierci...

W kwietniu w sieci pojawił się ostatni wspólny podcast Joanny Kołaczkowskiej i Szymona Majewskiego. W "Mówi się", jak sami podkreślali: "Próbujemy oswajać wszystko, co tylko da się oswoić. Nie zabraknie więc: galopady myśli, grzebania w pamięci, oraz namiętnej analizy. Szymon użyje zdań wielokrotnie podrzędnie złożonych, zaś Aśka podmiotu i orzeczenia. Popłyń z nami tym nurtem, mamy wiosła! Ale pamiętaj - to tylko ponton!". W swojej ostatniej rozmowie w zabawny sposób poruszyli temat... śmierci.
Kołaczkowska w ostatnim podcaście mówiła o śmierci
Joanna Kołaczkowska i Szymon Majewski swoim podcastem bawili słuchaczy do łez. W tym ostatnim, który udało im się nagrać, w pewnym momencie poruszyli temat śmierci. Przeszli do niego od tematu sprzedaży samochodu. Zrobili to w charakterystyczny dla siebie, jednocześnie zabawny sposób:
Tak niezręcznie tak skończyć, nie?
Ale jest jeszcze zręczność skończenia, tak że masz na przykład, zastanawiam się nad tym, czy nie mamy liczby, my jako ludzie, konkretnych rzeczy jeszcze. Czyli np. że mam
"Aaaa, 200 umyć zębów" - kontynuowała, co podłapał dziennikarz:
Np. 300 tysięcy umyć zębów i nagle na przykład ktoś przedwcześnie umrze a ma jeszcze przed sobą 50 tysięcy umyć zębów. To co teraz powinno być tak, że natura mówi: to jeszcze go nie wykańczajmy, on musi te mycia zrobić czy wtedy ty zostajesz z nadwyżką i czy można to przekazać rodzinie?
"Ja bym tak raczej zrobiła, przekazanie rodzinie" - wtórowała, na co Majewski: "Pan jeszcze miał 400 tysięcy bąków do puszczenia".
Noo, no ja bym przekazała młodej osobie w rodzinie, bo też nie możesz za starej, bo ona nie dożyje tego i znowu trzeba będzie przerzucać
Co zakończyła swoim niezapomnianym śmiechem. Nikt nie przypuszczał, że to będzie jeden z ostatnich razy, kiedy będzie nam dane go usłyszeć.
Szymon Majewski żegna Joannę Kołaczkowską
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej pogrążyła w żałobie cały świat mediów. Artystka od lat dawała Polakom uśmiech i możliwość oderwania się od problemów. Dziś wszyscy opłakują jej odejście. Gdy zachorowała, Szymon Majewski pięknie pisał o niej w sieci: "Asia się nie poddaje i wierzę, że wyjdzie z tego zwycięsko. Jest silna i ma wokół siebie świetnych ludzi". Niestety dziś, 17 lipca 2025 roku przekazano smutne informacje o śmieci Joanny Kołaczkowskiej. Szymon Majewski pożegnał przyjaciółkę łamiącym serce wpisem:
Asiu, dziękuję, że parę lat temu wpadłaś cudownie w moje życie. Dziękuję Ci za tę przyjaźń którą mnie obdarowałaś, że te na nasze ''Mówisiowe'' chwile, za Twą szczerość, za Twój śmiech, za to, że mogłem być w Twoim kręgu i ogrzać się przy Twoim talencie (...) Dałaś nam tym szczęścia Asiu. Tyle uśmiechu. O tylu złych rzeczach dzięki Tobie nie myśleliśmy. Żegnaj Prton
Zobacz także:
- Dekadę temu wystąpiły razem na scenie. Kayah żegna Joannę Kołaczkowską
- Rozrywający serce wpis Artura Andrusa po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Trudno powstrzymać łzy
