Reklama

Historia „Małgośki” zaczęła się w Sopocie. To właśnie tam, na molo, Agnieszka Osiecka przypadkiem spotkała Katarzynę Gaertner. W trakcie rozmowy padł pomysł stworzenia piosenki, która miałaby silny, folkowy charakter. Osiecka, znana ze swojej błyskotliwości i talentu do tworzenia tekstów, od razu zaczęła szkicować pierwsze wersy.

Reklama

Maryla Rodowicz i Agnieszka Osiecka stworzyły hit

Po spotkaniu w Sopocie obie artystki wróciły do Warszawy. Katarzyna Gaertner, w swoim mieszkaniu na Kole, zaczęła komponować melodię. To tam, w jej kuchni, Agnieszka Osiecka napisała tekst piosenki – dosłownie na serwetce! W tamtych czasach taki sposób tworzenia był czymś naturalnym dla Osieckiej, która słynęła z pisania w różnych, czasem nieoczywistych miejscach.

Te wersety były za długie do muzyki, którą już miałam w głowie. To było jak... „Pan Tadeusz” – kulało w muzycznym rytmie. Mówię im, że do mojej dynamicznej muzyki muszą być krótkie wersety. Biorę od Agnieszki tę serwetkę i z góry na dół odrywam kawałki słów
– ujawniła Katarzyna Gaertner.

Gotowy tekst i melodia trafiły do Maryli Rodowicz. Piosenkarka od razu poczuła, że ma do czynienia z czymś wyjątkowym. Sesja nagraniowa odbyła się w legendarnym Studio Polskiego Radia przy ulicy Myśliwieckiej w Warszawie. Rodowicz nadała utworowi swoją charakterystyczną energię, a zaaranżowana przez Gaertner melodia podkreśliła emocjonalny przekaz tekstu Osieckiej.

Technologia pracy była taka, że zabierałam gitarę i jechałam do Kaśki, na warszawskie Koło. Tam najpierw ona przez pół dnia coś pichciła, smażyła – weźmy konfitury, potem było jedzenie i pod wieczór zasiadałyśmy do roboty. Ona przy fortepianie, ja z tą gitarą. Taki bliski kontakt twórcy z wykonawcą, godziny wspólnych przymiarek, to jest idealny układ. No i z tą „Małgośką” też tak było
– mówiła Maryla Rodowicz w Bibliotece Piosenki.

Zobacz: "Do kołyski" Dżemu od lat porusza Polaków do łez. Jaka jest geneza utworu?

„Małgośka” zadebiutowała na festiwalu w Sopocie

Przełomowy moment nastąpił podczas festiwalu w Sopocie, gdzie Maryla Rodowicz po raz pierwszy zaprezentowała "Małgośkę" publiczności. Dynamiczne wykonanie i folkowe brzmienie piosenki natychmiast podbiły serca słuchaczy. Utwór stał się ogromnym przebojem, a jego popularność rosła z każdym kolejnym rokiem.

„Małgośka” ma już ponad 50 lat

Dziś, ponad 50 lat po premierze, „Małgośka” nadal cieszy się ogromną popularnością. Jest grana na koncertach, festiwalach i wciąż rozbrzmiewa w radiu. Dla wielu Polaków pozostaje symbolem tamtej epoki i przypomnieniem o niepowtarzalnym klimacie lat 70.

Reklama

Zobacz także: Kultowy utwór Czesława Niemena po latach wywołał ostry konflikt. Wszystko przez ten szczegół

Reklama
Reklama
Reklama