Reklama

Druga edycja "X-Factora" była dla Tatiany Okupnik bardzo udana. Nie dość, że jej podopieczny Dawid Podsiadło wygrał program, to Ewelina Lisowska, która odpadła w półfinale, jak do tej pory zrobiła największą karierę ze wszystkich uczestników obu edycji programu, czy w ogóle finalistów programów talent-show. Od kilku miesięcy piosenki wokalistki nie schodzą z radiowych i telewizyjnych playlist. Z naszych wyliczeń wynika, że młoda gwiazda dorobiła się na dwóch singlach całkiem ładniej sumki.

Reklama

Zobacz: Ile zarobiła już Ewelina Lisowska? Wcale nie mało

Na konferencji prasowej prezentującej finalistów "X-Factor 3" spytaliśmy Tatianę na czym polega fenomen Lisowskiej:

- Ewelinę można wszędzie widzieć, słyszeć i to jest fajne. Dla mnie od początku, to było klarowne, już na castingu w Zabrzu, że ona chce tego całą sobą. Po prostu chciała i to zrobiła, czyli chcieć znaczy móc. To jest cudowne i piękne, że dziewczyna ma w sobie tyle samozaparcia, że jej się udało.

Jesteśmy ciekawi, czy trzecia edycja "X-Factora" przyniesie nam podobne objawienie polskiej sceny pop. Póki co, jesteśmy pod wrażeniem sporej części finalistów.

Reklama

Uczestnicy i jurorzy podczas konferencji prasowej "X-Factor 3":

Reklama
Reklama
Reklama