Kilka dni temu podczas konferencji prasowej filmu „1920. Bitwa Warszawska” Natasza Urbańska tłumaczyła się z pocałunku z Borysem Szycem. Aktorka wyznała wówczas, że kiedy całowała swojego kolegę z planu, myślała o swoim mężu, Januszu Józefowiczu.
Wypowiedź artystki najwyraźniej zaskoczyła Szyca, który we wczorajszym wydaniu „Dzień Dobry TVN” skomentował scenę z pocałunkiem o której wspominała Natasza.
- Byłem w roli i wykonywałem zadanie. Byłoby dość perwersyjnie, gdybym całując Nataszę myślał o Kai. Ale może i dobrze, że Natasza myślała o Januszu, bo całkiem nieźle jej to wychodziło- żartował Borys Szyc.
Czyżby Borys sugerował, że Natasza jest perwersyjna?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama