Środowisko aktorskie potępia wybór Szapołowskiej…
Tydzień temu Grażyna Szapołowska zamiast na scenie Teatru Narodowego pojawiła się w show „Bitwa na Głosy”. Media rozpisywały się o tej decyzji a dyrektor teatru, Jan Englert z hukiem wyrzucił Szapołowską z pracy. Aktorka wystosowała specjalne oświadczenie, w którym wyjaśniła, że ponad miesiąc wcześniej uprzedzała Englerta o konflikcie terminów. Wiemy już, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Tłumaczenie Szapołowskiej najwyraźniej nie przekonało jej kolegów ze sceny. Jak podaje „Super Express” aktorzy nie rozumieją jej wyboru.
- To są delikatne sprawy, znam Grażynkę, znam Janka. Nie znam szczegółów… Ale myślę, że nie przyjść na spektakl… takich rzeczy się nie robi- powiedział Jan Nowicki.
Emilian Kamiński również jest zaskoczony decyzją Szapołowskiej. Uważa, że aktorom nie wolno nie przyjść do pracy i że jest to sprawa honoru. Kamiński nie wyobraża sobie, że mógłby nie pojawić się na scenie. Jan Kobuszewski z kolei mówi wprost, że w podobnych sytuacjach zawsze stawiał teatr na pierwszym miejscu.
Słynni aktorzy teatralni przyznają, że nie chcą mieszać się w konflikt Szapołowskiej i Englerta. Wydaje nam sie jednak, że są zdecydowanie rozczarowani wyborem Grażyny Szapołowskiej.

Reklama

tulipan

Reklama
Reklama
Reklama