W programach talent show możemy zobaczyć ludzi, którzy na co dzień wykonują najróżniejsze zawody. Ale bez względu na to, kto jaką rolę pełni w życiu, na scenie liczy się muzyczny talent. Ostatnio swoim operowym głosem furorę zrobił żołnierz, Przemysław Radziszewski. W tym odcinku na scenie wystąpi reprezentant… policji.

Reklama

Krzysztof Huć przyjechał do programu z Jaromierza pod Człuchowem, gdzie pracuje na stanowisku sierżanta policji. W myśl powiedzenia, że "śpiewać każdy może", postanowił również pochwalić się swoimi umiejętnościami. W telewizyjnym show wykonał piosenkę z repertuaru Jana Kiepury „Brunetki, blondynki” i trzeba przyznać, że zaskoczył widownię. Jego mocny, tenorowy głos wpadł w ucho nawet Elżbiecie Zapendowskiej, której opinii uczestnik najbardziej się obawiał. Krzysztof przyznał, że koledzy mocno trzymali za niego kciuki. Mając takie silne wsparcie musiało być dobrze. Czy się udało?

Reklama

O tym, czy sympatyczny policjant Krzysztof Huć przejdzie do kolejnej rundy, przekonamy się już jutro o 20.00 w Polsacie.

Reklama
Reklama
Reklama