Kilka tygodni temu Ewa Chodakowska wzięła nieoczekiwanie cichy ślub w rodzinnym Sanoku. Dzień później słynna trenerka zachwyciła wszystkich w ślubnej kreacji na pokazie La Manii, gdzie zapowiedziała, że już niebawem zobaczymy ją idącą do ołtarza w tej samej sukni. Przypomnijmy: Ewa Chodakowska w sukni ślubnej na okładce "Vivy!"

Reklama

Ślub kościelny Chodakowskiej odbył się w środę w Warszawie. Ewie bardzo zależało na tym, żeby uroczystość była skromna i pozbawiona przesadnego blichtru. W rozmowie z "Vivą!" podkreśliła, że na ślub zaprosiła tylko najbliższe jej osoby, a organizację powierzyła profesjonalnej firmie, żeby uniknąć niepotrzebnych stresów.

Nie mieliśmy w planach "wielkiego greckiego wesela", ale kameralne przyjęcie. Na nasz ślub kościelny, który odbył się trzy tygodnie później (po pokazie La Manii - przyp. red.) w Warszawie, zaprosiliśmy 80 osób zarówno z Grecji, jak i Polski. Wspólnie z mężem zdecydowaliśmy się, że zbierzemy wokół siebie najbliższą rodzinę, wiernych przyjaciół, ale też i osoby nowo poznane, które były tym trochę zaskoczone. Oprawą ślubu kościelnego i wesela zajęła się firma organizująca eventy. Jedyne nasze wytyczne brzmiały - kolor waniliowy i tort czekoladowy. Bez pretensjonalnego przepychu. Bez sztucznych ogni. Żadne sale balowe - tylko restauracja - opowiada.

Wybór się opłacił, bo wszystko przebiegło bez najmniejszych problemów. Ewa zdradziła też, że przysięgę małżeńską wraz z Lefterisem Kavoukisem złożyli sobie w języku angielskim, a cały ślubny obrządek był mieszany.

Obyło się bez gorączki, bez ciągnących się w nieskończoność przygotowań i większego stresu. Ślub w kościele był w obrządku mieszanym. Przysięgaliśmy sobie miłość i wierność małżeńską w języku angielskim - dodaje.

W "Vivie!" znalazły się też przepiękna sesja zdjęciowa w ślubnej kreacji od La Manii - nowy numer magazynu o gwiazdach już w sprzedaży!

Zobacz: Chodakowska została twarzą światowej marki kosmetycznej

Zobacz także

Reklama

Tak wyglądał ślub cywilny Ewy Chodakowskiej:

Reklama
Reklama
Reklama