Siostra Anny Przybylskiej uczciła 10. rocznicę jej śmierci. Trudno powstrzymać łzy
Siostra Anny Przybylskiej uczciła pamięć po aktorce. Opublikowała wyjątkowe zdjęcie i cytat.
Siostra Anny Przybylskiej w wyjątkowy sposób uczciła pamięć po aktorce. Dokładnie dziś, 5 października, mija dziesięć lat od śmierci tej wyjątkowej i uwielbianej przez wszystkich gwiazdy. Siostra Anny Przybylskiej w dniu rocznicy jej śmierci opublikowała na swoim profilu na Instagramie wyjątkowy kadr i wyjątkowe słowa. Trudno powstrzymać łzy...
Siostra Anny Przybylskiej uczciła pamięć aktorki w 10. rocznicę jej śmierci
5 października 2014 roku w wieku zaledwie 35 lat zmarła Anna Przybylska. Aktorka odeszła po wielu miesiącach bardzo trudnej walki z rakiem trzustki. Anna Przybylska zostawiła zrozpaczone dzieci, partnera, mamę i siostrę, którzy od lat zawsze dbają o jej pamięć. Dziś w dziesiątą rocznicę śmierci Anny Przybylskiej jej siostra tuż po północy opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych czarno-białe zdjęcie aktorki i wyjątkowy cytat.
Ludzie żyją, dopóki są pamiętani
Na nowy post Agnieszki Kubery od razu zareagowali internauci, którzy od razu ruszyli z komentarzami. Fani nigdy nie zapomnieli o uwielbianej aktorce.
już 10 lat, pamiętam jak by to było wczoraj, nie znałam osobiście a płakałam jakby odszedł ktoś z mojej rodziny, taka młoda, śliczna, serdeczna kobieta, mama która wiedziała że odchodzi i zostawia trójkę wspaniałych dzieci i męża
Często o niej myślę... Ale też dzieciach i Jarku, zostawiliście nam Państwo piękną pamiątkę filmem '' Ania''. Ania była mój rocznik , wciąż nie mogę w to uwierzyć
Pamiętam jak wczoraj, a i tak bardzo ciężko uwierzyć, dziś kolejny raz włączę sobie film o Ani...
Tylko spójrzcie na zdjęcie opublikowane przez siostrę Anny Przybylskiej.
Śmierć Anny Przybylskiej wstrząsnęła wszystkimi, a na jej pogrzebie pojawiły się prawdziwe tłumy zrozpaczonych fanów. Aktorka została pochowana na cmentarzu w Gdyni. Tak po latach wygląda grób Anny Przybylskiej- fani o niej nie zapominają i często przychodzą zapalić znicz.
Agnieszka Kubera często wspomina ukochaną siostrę, ale jakiś czas temu w jednym z wywiadów przyznała, że po śmierci Anny Przybylskiej nie oglądała seriali czy filmów z jej udziałem.
Od śmierci Ani nie oglądam ani filmów, ani wywiadów, nie czytam wiadomości, trzymam się z daleka, bo zawsze to odchorowuję. Piętnastominutowy zwiastun filmu dokumentalnego mocno przeżyłam. Ale wiem, że dla Szymona, Jasia, Oliwii i Jarka ten film jest bardzo ważny. Zwłaszcza że Ania gra w nim sama, śmieje się do nas, zachowuje się tak, jak zawsze, gdy była z nami. Bez makijażu, w dresie, z włosami upiętymi w kitkę. A gdy usłyszałam, jak cudownie mówią o niej ludzie, jak ją pamiętają i za jaką tęsknią, pomyślałam: Dlaczego ma ten film nie powstać? Dlaczego mamy nie wspominać? I zagłosowałam na tak.
Agnieszka Kubera w poruszających słowach mówiła o tęsknocie za młodszą siostrą.
Brakuje mi jej głosu, jej poganiania nas, jej ustawiania nas. Była osobą, która wszystkimi dyrygowała. Kiedyś nas to irytowało, a teraz chcielibyśmy to na nowo przeżyć. Mamy mnóstwo zdjęć w całym mieszkaniu. Jesteśmy z obrazem na co dzień, ale z ruchomym nie. Jeśli chodzi o pamiątki… Mam dużo rzeczy po Ani. Jakaś poduszka, pościel, w której śpimy...