Reklama

Sandra Kubicka jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami na Instagramie, na którym chętnie pokazuje to, co się u niej dzieje. Ostatnio modelka postanowiła pochwalić się, że jest w "najlepszej formie swojego życia", co wywołało lawinę komentarzy. 28-latka niedawno wylądowała w szpitalu i internauci nie rozumieli, jak może pisać takie rzeczy. Prowadząca "Love me or Leave me" postanowiła nagrać InstaStories, na którym oburzona wyjaśniła swój ostatni post. Na koniec zwróciła się do dwóch obserwatorek, padły stanowcze słowa.

Reklama

Sandra Kubicka zaskoczyła na nowym zdjęciu. Teraz wyjaśnia o co chodzi

Sandra Kubicka jest prezenterką i modelką, która bardzo dba o siebie. W życiu modelki pojawiły się jednak problemy zdrowotne, ostatnio Sandra Kubicka została przewieziona do szpitala ze studia TVP, bo skarżyła się na ogromny ból. Na szczęście w szpitalu zostały podane jej leki przeciwbólowe i zrobione badania, z którymi modelka się nie podzieliła. Teraz na swoim Instagramie postanowiła opublikować nagranie, na którym prezentuje swoją "najlepszą formę życia". Modelka opowiedziała również, z czym walczyła, by móc poczuć się lepiej.

Spuchnięta, zmęczona Sandra z nadwagą poszła w niepamięć. Wy też dacie radę!
Mam 28 lat. Mam PCOS. Wyleczyłam się z insulinooporności dietą. Mam regularne owulacje od roku. Jestem w najlepszej formie mojego życia.
— napisała Sandra Kubicka.

Zobacz także: Sandra Kubicka musiała odwołać zabieg. To nie koniec jej problemów

Na InstaStories Sandra Kubicka postanowiła wyjaśnić swój poprzedni post i zwróciła się do komentarzy dwóch pań, który mocno ją poirytowały. Poszło o wagę celebrytki.

Dzisiaj wkurzyły mnie dwie panie i to tak, że musiałam ochłonąć. Jedna, która napisała, że ja nigdy nie miałam nadwagi, że ona mnie nigdy nie widziała z dodatkowymi kilogramami, ja zawsze byłam szczupła. Tam ktoś mnie obronił i napisał, że Sandra jest wysoka więc to się rozłożyło, jaka wysoka, jaki wzrost w ogóle, o czym mowa i to mnie tak denerwuje, bo ja ważyłam 79 kg (...) Mam 177 cm wzrostu, może dla niektórych to nie jest dużo (...) u mnie fakt rozlało się to bardzo równomiernie (...) dla Ciebie to może nie była nadwaga, a dla mnie to nie była top sylwetka. Dzisiaj ważę pomiędzy 61-63kg
— powiedziała Sandra Kubicka.
Sandra Kubicka pokazała okrągły brzuszek
Instagram @sandrakubicka

Zobacz także: Sandra Kubicka czeka na zabieg. "Staram się nie dać po sobie poznać, że jestem smutna"

W dalszej części InstaStories modelka nawiązała do komentarza następnej pani, która przypomniała jej, że niedawno była w szpitalu, a teraz dumnie prezentuje swoją super formę. 28-latka wyjaśniła, że ból brzucha nie ma nic wspólnego z top formą.

A druga pani, która mi weszła po prostu na odcisk, która napisała ''top forma przecież niedawno ryczałaś, że byłaś w szpitalu''. Przepraszam serdecznie, co ma ból brzucha do sylwetki, czyli nie może mnie głowa boleć, bo to nie znaczy, że to jest top forma. (...) Zacznijmy od tego, że nie wiecie, dlaczego wylądowałam w szpitalu, bo się na ten temat nie otworzyłam i prawdopodobnie nie otworze więc zachowam to dla siebie. To jaką mam sylwetkę, nie ma nic wspólnego z tym, co się dzieje w moim brzuchu.
— dodała modelka.
Reklama

Na koniec Kubicka postanowiła dodać zdjęcie na swoim InstaStories zaokrąglonym brzuchem i zgryźliwym komentarzem do jednej z obserwatorek.

i masz rację w zeszłym tygodniu nie byłam w życiowej formie. Mam nadzieję, że czujesz się teraz lepiej
— zakończyła.
Sandra Kubicka pokazała okrągły brzuszek
Instagram @sandrakubicka
Reklama
Reklama
Reklama