Reklama

Viki Gabor to dziś jedna z najpopularniejszych i najbardziej rokujących młodych wokalistek w Polsce. Głos 10-letniej Wiktorii oczarował widzów i jurorów 2. edycji "The Voice Kids". Dziewczynka została finalistką drugiej edycji, aby dwa lata później wygrać Eurowizję Junior i zostawić konkurencję daleko w tyle. Po spektakularnej wygranej posypały się nie tylko gratulacje ale również hejt... Internauci nie szczędzili nastolatce niedopuszczalnych epitetów, wyśmiewając i szydząc z jej romskiego pochodzenia. Sprawa nękania w sieci trafiła do sądu. Stowarzyszenie Romów w Polsce początkowo skierowało sprawę do prokuratury, lecz gdy ta jej nie przyjęła, skierowano je do sądu, a ten przyznał rację prokuraturze. Wyrok jest szokujący!

Reklama

Zobacz także: Viki Gabor o negatywnych stronach sławy. Zdradziła, jak sobie radzi z hejtem!

Sąd nie stanął po stronie Viki Gabor!

Viki Gabor od początku swojej medialnej kariery, którą zaczęła w wieku 10 lat, nie ukrywała swojego pochodzenia:

Urodziłam się w Hamburgu i mam romskie pochodzenie, ale przede wszystkim jestem Polką i krakowianką - mówiła w wywiadzie z Gazetą Wyborczą.

Wygrana Viki Gabor podczas Eurowizji Junior 2019 nie tylko przysporzyła jej radości i dumy z sukcesu ale również ukazała ciemne strony sławy. Nie wszystkim wygrana Polski drugi raz z rzędu przypadła do gustu, a celem nienawistnych komentarzy stała się 12-letnia wówczas zwyciężczyni. W sieci zaczęły pojawiać się niedopuszczalne epitety obrażające młodą wokalistę oraz jej przynależność etniczną. Nazywano ją m. in. "szwabską cyganką" czy "cyganką z Niemiec".

Stowarzyszenie Romów w Polsce zareagowało natychmiastowo zgłaszając sprawę na prokuraturę, jednak gdy to nic nie dało, sprawa trafiła do sądu. Jak podaje krakowska Gazeta Wyborcza, sąd uznał, że określenie "szwabska cyganka" nie jest określeniem obraźliwym.

Sędzia Barbara Sendor-Szkotak argumentowała, że zwrot "cyganie" w społeczności żydowskiej nie ma znieważającego charakteru, oraz powołując się na encyklopedię PWN stwierdziła, że "cyganie to potoczna nazwa Romów". Jak informuje Gazeta Wyborcza, sędzia powoływała się również na audycję radiowej "Dwójki", w której etnolog Marta Godlewska-Gosk mówiła, że określenie:

"Cygan" jest "zakorzenione w języku polskim i nie jest jednoznacznie pejoratywne. Niesie w sobie wiele pozytywnych znaczeń, emocji i nie powinno się go wykorzeniać" - cytujemy Gazetę Wyborczą.

Sędzia powołała się również na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, że sformułowanie nie jest znieważające.

Rodzice Viki Gabor, zdaniem sądu wciąż mogą wytoczyć proces cywilny autorom obraźliwych komentarzy w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych.

Utrzymując postanowienie prokuratury, sąd potwierdził niejako dotychczasowe jej podejście do spraw rasizmu w internecie w stosunku do Romów. Każdy normalny obserwator życia społecznego w Polsce stwierdzi, że społeczność romska jest traktowana przez sporą część społeczeństwa, szczególnie w internecie, w sposób odmienny od innych grup etnicznych. Romowie w internecie są poniżani i lżeni, i to praktycznie bezkarnie - skomentował Roman Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Zobacz także: Viki Gabor szczerze o hejcie. Kayah, poruszona jej historią, zadeklarowała pomoc!

Sąd uznał, że komentarze określające Viki Gabor m. in. "szwabską cyganką" nie są obraźliwe.

AKPA fot. Mieszko Piętka

Ogromny hejt spotkał Viki Gabor po wygranej na Eurowizji Junior w 2019 roku.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama