Ryan Gosling to jeden z najgorętszych aktorów ostatniej dekady. Miliony fanek na całym świecie, związek z Evą Mendes i kasowe przeboje w kinach. Okazuje się jednak, że ten przystojniak miał już takie szczęście od wczesnej młodości. Wyznał bowiem niedawno, że miał okazję pocałować... Britney Spears!

Reklama

Ryan i Britney jako nastolatkowie należeli do legendarnego Klubu Myszki Miki. Spędzali wspólnie czas również poza planem show:

Britney była przesłodka. Mieszkała tuż nade mną. Dziewczyna z sąsiedztwa, z którą zdarzało mi się grać w koszykówkę czy też... w tzw. butelkę! - wspomina.

Niestety, drogi tej dwójki rozeszły się - Spears została megagwiazdą muzyki pop, a Gosling podbił ekrany kin. Czy mają jeszcze ze sobą kontakt?

Niezupełnie. Wprawdzie widujemy się czasem na tych samych imprezach, ale to bardziej w stylu tych spotkań po latach z kimś z podstawówki, przynajmniej w moim wyobrażeniu - przyznał.

Może Britney powinna pomyśleć o odświeżeniu znajomości z dzieciństwa i zaprosić Ryana do udziału w swoim kolejnym teledysku? Byłaby z nich fajna para?

Zobacz także
Reklama

Zobacz też, jak Ryan Gosling jest rozchwytywany przez swoje fanki:

Reklama
Reklama
Reklama