Reklama

Podkreślone rzęsy to jeden z najbardziej kluczowych elementów makijażu. Sprawiają, że cały look zyskuje bardziej wyrazisty i dopracowany charakter. Do codziennych make up’ów najlepiej sprawdzają się mascary, które koncentrują się zwłaszcza na wydłużeniu i rozdzieleniu rzęs, jak np. tusz Big Volume Oh My Lash od Eveline Cosmetics.

Reklama
Mat. prasowe

Masz cienkie rzęsy i szukasz tuszu, który je pogrubi? Już teraz wykorzystaj kod rabatowy Sephora i nie przepłacaj.

Wydłużający tusz z Rossmanna

Po mascarę Eveline warto wybrać się zwłaszcza teraz, gdy na promocji w Rossmannie kosztuje niecałe 12 zł. Kosmetyk ma dużą silikonową szczoteczkę, która podczas aplikacji tuszu świetnie rozczesuje włoski. Sprawia, że rzęsy bardzo zyskują na długości oraz są dobrze uniesione. Włoski wydają się rownież delikatnie grubsze. Efekt robi wrażenie, choć jest dość naturalny. W ciągu dnia produkt nie kruszy się i nie odbija na dolnej powiece. Trzyma się bez problemu do momentu demakijażu. Na wizażu tusz został oceniony na 4 w pięciopunktowej skali.

„Dostałam go w prezencie na urodziny i od tego czasu jest niezastąpiony. Jedyny tusz, który nie obciąża moich bardzo cienkich i wrażliwych rzęs, przez co nie wypadają one jak po innych. Produkt nie skleja rzęs i daje naturalny efekt. Mój numer 1.”

„Tusz ma zagiętą szczoteczkę, która działa cuda nawet na moich marnych włoskach. Pięknie je podkręca, wydłuża i daje efekt bujnych rzęs. Produkt jest bardzo trwały - pięknie utrzymuje się przez cały dzień bez kruszenia.”

Reklama

„Tusz daje efekt pomiędzy dziennym, a wieczorowym. Rzęsy są po nim podkręcone, rozdzielone i ładnie podkreślone. Szczoteczka jest pokaźnych rozmiarów, ale nie stwarza problemów przy malowaniu. Zwykle nakładam 2-3 warstwy produktu. Maskara nie osypuje się i nie odbija, a jej formuła nie obciąża rzęs, dzięki czemu nie opadają w ciągu dnia” - podsumowują wizażanki.

Reklama
Reklama
Reklama