Reklama

Roman Giertych (prawnik, który między innymi walczył o odszkodowanie dla rodziny Anny Przybylskiej) jest na czołówkach wszystkich portali. Były wicepremier zastał włamywaczy w swoim domu. Prawnik spłoszył złodziei, ale i wcześniej zdążyli go okraść. Jednak nie to jest dla Giertycha najstraszniejsze w tej historii. Najbardziej boli go fakt, że sprawcy weszli do pokoju jego dwuletniej córki Alicji. Roman Giertych podejrzewa nawet, że włamywacze chcieli porwać jego dzieci.

Reklama

Roman Giertych okradziony

Pierwszy raz w życiu miałem napad na dom. Spłoszyłem sprawców. Spłoszyłem ich w chwili, kiedy wchodzili do pokoju mojej małej córeczki, dwuletniej Alicji - powiedział w Tok FM Roman Giertych.

Prawnik nie będzie tylko czekał na działanie policji. Postanowił sam zabrać się za szukanie przestępców.

Roman Giertych ściga sprawców napadu na jego dom

Kandydat do Senatu zapowiedział, że wyznacza nagrodę - 10 tys. zł za pomoc w ustaleniu sprawców. Jak chce to zrobić? Roman Giertych ma zainstalowany monitoring w domu i jest zdecydowany opublikować twarze złodziei, żeby odnaleźć tych, którzy napadli na jego dom.

Mam nadzieję, że dzisiaj uda się na tyle to obrobić, że będę mógł to opublikować - kontynuował prawnik. (...) To jest moje zdjęcie i nie będę przestrzegał dóbr osobistych sprawcy napadu rabunkowego bądź próby porwania.


Mecenas podkreśla, że nie daruje włamywaczom i jest zdeterminowany, by ustalić ich tożsamość.

Myślę, że wszystkie groźby, którymi mnie raczono przez te wszystkie lata, teraz dokładnie zanalizuję - dodaje.

Roman Giertych ma z żoną Barbarą Giertych czworo dzieci. Marysię, Karolinę, Leona i najmłodszą - Alicję Antoninę. Myślicie, że to zwykły rabunek, czy może ktoś chciał porwać dziecko Romana Giertycha?

Roman Giertych z rodziną

Roman Giertych z synem Leonem wracają z przedszkola

Reklama

Roman Giertych z córkami

Reklama
Reklama
Reklama