Roksana Węgiel zatrzymana przez policję. Wiemy, co się stało!
Roksana Węgiel zatrzymana przez policję. Wiemy, co się stało!
Roksana Węgiel miała być jedną z gwiazd koncertu w Lubartowie z okazji Dnia Dziecka, który emitował Polsat. Niestety, 14-letnia artystka nie dotarła na miejsce, bo jak się okazało, wraz z kierowcą i ekipą została zatrzymana przez policję. Co się stało?
Roksana Węgiel zatrzymana przez policję!
Na swoim InstaStories Roksana przeprosiła fanów za to, że nie dotarła na koncert. Jak wytłumaczyła, została zatrzymana przez służby. Kontrola znacznie się przeciągnęła, a więc piosenkarka dotarła na miejsce ze sporym opóźnieniem:
Zatrzymała nas policja, spisali nasze dane. Czekaliśmy trzydzieści minut, przez co nie zdążyliśmy na koncert. Pan policjant wykazał się totalnym brakiem wyrozumiałości. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, prosiliśmy go, żeby nas puścił, ale niestety nie udało się - powiedziała.
Jak informuje lokalna gazeta „Przełom” kierowca został zatrzymany, ponieważ za bardzo się spieszył i zatrąbił na nieoznakowany samochód policji:
Mieli odlecieć z Katowic prywatnym samolotem i dotrzeć do Lubartowa. Zatrąbili na jakiś samochód, by przyspieszyć. To miał być nieoznakowany samochód policji. Chwilę potem zostali zatrzymani. Policjanci legitymowali ich przez trzydzieści minut - czytamy.
Co na to policja? Okazuje się, że samochód, którym jechała Węgiel, korzystał z sygnałów dźwiękowych przysługujących tylko służbom uprzywilejowanym:
Rozumiem, że koncert z okazji Dnia Dziecka to szczytny cel. Jednak nie uprawnia do lekceważenia przepisów. A gdyby komuś coś się stało? W ten sposób każdy może się tłumaczyć, że mu się spieszy z jakiegoś powodu i policja powinna przymykać oko na łamanie przepisów. A posiadanie takich sygnałów to naprawdę nie jest błahe wykroczenie - powiedział rzecznik małopolskiej komendy policji, Sebastian Gleń.
Ponadto policja dodaje, że kontrola została przeprowadzona szybko, a Roksana Węgiel mogła jechać dalej. Kierowca zostanie zaś wezwany do sądu.
Kontrola była stosunkowo szybka i @WegielRoksana mogła jechać dalej. Sprzęt zarekwirowano a kierowcę czeka sprawa w sądzie. - czytamy na Twitterze Małopolskiej Policji.
Roksana dotarła na miejsce, ale już po zakończeniu koncertu, jednak spotkała się z fanami.