Reklama

W poniedziałek, 9 października w studio Telewizji Polskiej odbyła się debata przedwyborcza z udziałem przedstawicieli partii politycznych, które już w najbliższą niedzielę zawalczą o mandaty do Sejmu i Senatu. Politycy mówili o ważnych dla nich kwestiach w rozwoju Polski na najbliższe lata. Nikt nie przewidział, że jedna z posłanek podzieli się przy tej okazji osobistą tragedią...

Reklama

Joanna Scheuring-Wielgus o osobistej tragedii w trakcie debaty

Nadchodzące wybory parlamentarne budzą wiele emocji zarówno wśród Polek i Polaków, jak i samych polityków. Emocje podgrzała debata, którą wyemitowało TVP w poniedziałek, 9 października, czyli niedługo przed rozpoczęciem ciszy wyborczej. Przedstawiciele partii politycznych dyskutowali o swoich punktach widzenia i pomysłach na rozwój Polski.

Wśród nich była również Joanna Scheuring-Wielgus - posłanka Lewicy, przy okazji rozmowy o ważnych aspektach rozwoju Polski, postanowiła podzielić się historią o osobistym dramacie, który przeżyła wiele lat temu.

- Bezpieczna Polska to również bezpieczeństwo ruchu drogowego. Wiem, co mówię. Sama straciłam męża w wypadku drogowym. Zostałam wdową z dzieckiem. Tak jak dwa tysiące osób w zeszłym roku. O dwa tysiące osób za dużo - wyznała Joanna Scheuring-Wielgus.

Zbyszek Kaczmarek/REPORTER/East News

Zobacz także: TVP wydało pilne oświadczenie. Chodzi o Dodę i Smolastego

Dramatyczne wydarzenia, o których zdecydowała się opowiedzieć Joanna Scheuring-Wielgus, miały miejsce w 2001 roku, czyli ponad dwie dekady temu. Nie oznacza to jednak, że posłanka zapomniała o tych tragicznych zdarzeniach - jak sama podkreśliła podczas debaty, problem bezpieczeństwa drogowego w Polsce jest jej szczególnie bliski. Jakiś czas temu Joanna Scheuring-Wielgus w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" wyznała, że śmierć jej męża była dla niej przełomowym momentem i robiła wszystko, żeby jej syn nie widział, jak cierpi.

Robiłam wszystko, żeby widział mnie silną i uśmiechniętą. Nie chodziłam ubrana na czarno, schowałam ból straty Jacka głęboko w sobie. Któregoś dnia wychowawczyni Jasia powiedziała mi, że uczy wiele lat, ale jeszcze nigdy nie widziała tak radosnego dziecka. Rozpłakałam się wtedy. Miałam wrażenie, że odkładany latami ból wylewam z siebie strumieniami- wyznała w wywiadzie.

Kim był mąż Joanny Scheuring-Wielgus? Jacek Scheuring był gitarzystą rockowym, który grał w zespole Zadruga. Muzyka grupy nawiązywała między innymi do tradycji słowiańskich i czerpała z kultury i historii tego obszaru.

JACEK DOMINSKI/REPORTER/East News

Z pierwszym mężem posłanka Lewicy doczekała się syna, Jana, a tragicznej śmierci małżonka Joanna Scheuring-Wielgus ponownie wyszła za mąż - poślubiła Piotra Wielgusa, z którym ma dwóch synów - Aleksandra i Jakuba.

Spodziewaliście się takiego wyznania podczas debaty TVP?

Zobacz także: Gwiazdor "Top Chef" nie żyje. Znane są dramatyczne okoliczności jego nagłej śmierci

Mateusz Grochocki/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama