Reklama

P { margin-bottom: 0.21cm; }
Robert Lewandowski jest wielkim piłkarzem uwielbianym na całym świecie. A jakie były jego początki? Wcale nie usłane różami. Trenował na piachu, często mył się w zimnej wodzie po treningu zimą, a że był wątłej postawy, to przezwisko też miał niewybredne: "Bobek"! Co jeszcze o swoich początkach jako piłkarza powiedział Lewandowski w wywiadzie?

Reklama

Ja trenowałem na piachu, nazywaliśmy je kartoflisko. Czasem w zimę jak się grało, to robiło się błoto, a w lecie, gdy było za gorąco to mega się kurzyło. Teraz to się zmieniło, jest sztuczna murawa i są szatnie, a u nas były baraki. W zimie nie było ogrzewania, ciepłej wody, a trzeba było się wykąpać. A z drugiej strony będąc młodym chłopakiem najważniejsze jest by mieć piłkę przy nodze i strzelić bramkę - powiedział Robert oglądając jak po latach wygląda jego boisko z dzieciństwa.

Nie zawsze Robert Lewandowski był taki grzeczny. Gdy był młody, wpadł z kolegami na pomysł, żeby obrzucić radiowóz jogurtem i owocami. Ale sam też zmagał się z przezwiskiem, jakie nadano mu w drużynie: "Bobek".

To, że byłem najmłodszy, najchudszy, to ktoś mi to tłumaczył, że Robert to jest Bob, więc nazwali mnie Bobek - powiedział Lewandowski w wywiadzie.

Teraz ten Bobek to wielki Bob :). Polecamy obejrzeć cały wywiad zrealizowany dla Huawei. Robert Lewandowski jest w nim uroczy, gdy wspomina swoje początki.

Wideo z Robertem Lewandowskim

Zobacz także: Robert Lewandowski z żoną wypoczywali przed Euro w swoim domu na Mazurach! ZDJĘCIA

Robert Lewandowski był wzruszony i zadowolony wspominając stare dobre czasy.

Reklama

Robert Lewandowski podczas wywiadu.

Reklama
Reklama
Reklama