Robert Lewandowski pierwszy raz tak szczerze o śmierci ojca: „Brakuje mi go cały czas”
Robert Lewandowski pierwszy raz tak szczerze o śmierci ojca: „Brakuje mi go cały czas”
Robert Lewandowski był gościem Magdy Mołek w programie “W roli głównej”. Piłkarz opowiedział nie tylko o walce z paparazzi, ale też o nagłej śmierci jego ojca Krzysztofa, który zmarł w swoim domu z powodu wylewu.
Robert Lewandowski opowiada o śmierci ojca
Tata miał problemy z sercem. Miałem 16 lat, jak zmarł. Musiał brać leki, ale w pewnym momencie zapomniał i nagle okazało się, że nie ma go już na tym świecie. Wiedziałem, że muszę wziąć na siebie odpowiedzialność za rodzinę. Zmieniłem klub, zacząłem zarabiać pieniądze, bo chciałem pomóc mamie - mówił piłkarz.
Ojciec woził “Lewego” na pierwsze treningi, kibicował mu na meczach. Piłkarz najbardziej żałuje, że ojciec nie mógł zobaczyć jego pierwszego seniorskiego meczu.
To jemu zadedykowałem pierwszą bramką, jaką strzeliłem w profesjonalnych rozgrywkach. Tata wiedział, że będę grał za granicą. Myślał o lidze włoskiej, wiedział o czym marzę. Brakuje mi go. Byłem w takim momencie życia, że pomoc z jego strony była mi potrzeba. Do dzisiaj tak jest. Wierzę, że patrzy na mnie z góry. Spoglądam tam czasem i wierzę w to, że czuwa nade mną - powiedział Robert.
Podczas rozmowy o ojcu, Robert Lewandowski bardzo się wzruszył. Widać było, że choć od śmierci jego taty Roberta minęło 10 lat, piłkarz cały czas bardzo to przeżywa. Oglądaliście Roberta u Magdy Mołek?
ZOBACZ: Robert Lewandowski zdradził Magdzie Mołek, jak często zmienia samochody!
Robert Lewandowski z Magdą Mołek:
Posted by W roli głównej Magdy Mołek on 14 września 2015
Do zobaczenia za godzinę!
Posted by W roli głównej Magdy Mołek on 14 września 2015
Robert Lewandowski z żoną Anią