Reklama

Raquel Welch nie żyje. Uwielbiana przez widzów gwiazda Hollywood miała 82 lata — przekazał jej przedstawiciel Steve Sauer, cytowany przez CNN. W ostatnim czasie artystka zmagała się z chorobą, czy to ona była przyczyną jej śmierci?

Reklama

Raquel Welch nie żyje

Zmarła Raquel Welch - legendarna hollywoodzka aktorka, modelka i ikona lat 60. Smutne wieści potwierdził także jej menadżer Steve Sauer, z którym skontaktowali się dziennikarze magazynu "People". Nagrodzona Złotym Globem za rolę w filmie "Trzej muszkieterowie" aktorka miała 82 lata. Raquel Welch zmarła 15 lutego rankiem, po krótkiej chorobie.

Zobacz także: Mia Nesti Baka nie żyje. Polska influencerka miała tylko 24 lata

Gwiazda przygodę z show-biznesem rozpoczęła pod koniec lat 50., kiedy zdobyła tytuł Miss San Diego. Ten sukces otworzył jej drzwi do kariery w fotomodelingu, a następnie upomniało się o nią kino. Początkowo w filmach nie musiała grać, miała zaledwie "wyglądać", co nie zaspokajało jej ambicji. Męską wyobraźnią zawładnęła zwłaszcza po obrazie "Milion lat przed naszą erą", gdzie wcieliła się w rolę prehistorycznej piękności. W końcu jednak zaczęła otrzymywać bardziej wymagające role. Talent potwierdziła m.in. nagrodzonym Złotym Globem występem w "Trzech muszkieterach". Równolegle kontynuowała też pracę przed obiektywem, a śmiałe sesje zdjęciowe zapewniały jej rozgłos. Próbowała też kariery wokalnej - bez powodzenia. Zawiedziona w swoich piosenkarskich ambicjach skoncentrowała się na kinie.

O Raquel Welch zaczęto pisać, że zajęła miejsce zmarłej w 1962 roku Marilyn Monroe. Sama miała dystans do tytułów "najseksowniejszej", którymi często obdarowywała ją prasa. Zaznaczała, że jest samotną matką dwójki dzieci, o czym rzadko się mówiło i pisało, bo wydawcy czasopism dla mężczyzn raczej niechętnie prezentowaliby ją na plakatach "z jednym dzieckiem pod pachą, a drugim w wózku". Żartowała, że po czymś takim z pewnością upadł by cały jej mit. Magazyn "Variety" pisał, że była pierwszą aktorką, która w westernach otrzymywała role pierwszoplanowe, zamiast być ozdobnikiem u boku mężczyzny. Jej kreacja w "Hannie Caulder" zainspirowała Quentina Tarantino do stworzenia postaci Panny Młodej w "Kill Billu".

Prywatnie aż cztery razy wychodziła za mąż i doczekała się dwojga dzieci, córki i syna. Córka poszła w jej ślady i także została aktorką. Gwiazda po raz ostatni pojawiła się na wielkim ekranie w filmie "Latynoski ogier" z 2017 roku. Raquel Welch ilekroć pokazywała się na "ściankach", zawsze zachwycała nienaganną urodą, nawet jako bardzo już dojrzała kobieta.

Zobacz także: Mateusz Murański nie żyje. Sąsiadka widziała aktora niedługo przed śmiercią

Reklama

ONS
Playboy
Reklama
Reklama
Reklama