Reklama

Dwa miesiące temu, Rachael Farrokh, chorująca od 10 lat na anoreksję Amerykanka, nie była w stanie stać o własnych silach. Po dwóch miesiącach terapii, którą ufundowali jej nieznajomi ludzie, kobieta podniosła się pierwszy raz od wielu miesięcy!

Reklama

Ma 37 lat, ponad 170 cm wzrostu i waży mniej niż 20 kilogramów. Anoreksja zniszczyła ciało Rachael Farrokh do tego stopnia, że lekarze w USA bali się przyjąć ją na terapię. Tylko jeden szpital w Kalifornii znajdujący się w pobliżu miejsca zamieszkania Rachael i jej męża zadeklarował, że przyjmie umierającą kobietę. Jednak leczenie okazało się dla niej zbyt kosztowne.

W dramatycznym apelu do internautów Rachel prosiła o wsparcie finansowe. Musiała uzbierać 100 tys. dolarów.


Nazywam się Rachael i proszę o pomoc - mówi kobieta w filmiku zamieszczonym na YouTube. - Od 10 lat cierpię na anoreksję, bardzo trudną chorobę psychiczną. Tylko jeden szpital w kraju może mi pomóc. Moje szanse są bardzo niewielkie, ale chcę znowu być silną i niezależną kobietą. Jeśli możescie zrobić cokolwiek, proszę pomóżcie uratować mi życie. Jestem gotowa, by wyzdrowieć.

Apel Rachael zadziałał. W ciągu kilku dni na platformie crowdfundingowej GoFundMe udało się zebrać w miesiąc o wiele więcej niż potrzebne 100 tys. dolarów. A po kilku tygodniach leczenia stan Rachael zaczął się poprawiać. Może niedługo zacznie chodzić. Przed kobietą jeszcze minimum 5 lat terapii. Ale mamy nadzieję, że starczy jej sił do walki.Dwa


Posted by Rachael Farrokh on 7 kwietnia 2009

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama