Reklama

Kosmetyki Givenchy od lat były moją słabością, a sypki puder Prism Libre to mój ulubieniec. W przeźroczystym pudełeczku znajdują się 4 odcienie, które doskonale łączą się ze sobą tworząc niepowtarzalny efekt. Teraz do sprzedaży trafiła odnowiona wersja tego kultowego kosmetyku, którego jeszcze nie miałam szansy sprawdzić, ale jestem przekonana, że jest jeszcze lepszy niż poprzednik.

Reklama

Nowa formuła Prism Libre od Givenchy to udoskonalona wersja, oparta na niespotykanej wcześniej technice, w której leciutkie pigmenty odświeżają cerę i nadają jej delikatny, idealny wygląd. Woalka pudru działa niczym podmuch blasku i światła, który upiększa skórę. Sekretem wyjątkowej formuły są cząsteczki poddane atomizacji. Jednakowej wielkości, równomiernie pokrywają twarz, dając ultra naturalny efekt. Prócz poczucia absolutnego komfortu, pozostawiają na skórze delikatny zapach bzu i białego piżma. Czy można chcieć coś więcej? :)

Reklama

Cena Givenchy Pudre Libre to ok. 235 złotych.

Reklama
Reklama
Reklama