Reklama

Przyznała, że cierpi na zaburzenia osobowości. Julia Wróblewska, młodziutka, zaledwie 21-letnia aktorka, zamieściła na Instagramie odważny wpis o lekach, które przyjmuje.

Reklama

- Masz depresję czy nerwicę? - dopytywali fani.
- Ani to, ani to. Zmagam się z jednym z zaburzeń osobowości. Nie mówię póki co którym, jak będę na to gotowa, to o tym opowiem - odpowiedziała Julia Wróblewska.

Julia Wróblewska dodała, że chodzi na terapię, a leki okazały się niezbędne.

Zostały przepisane po bardzo drastycznej sytuacji, gdy całkowicie straciłam kontrolę - przyznała.

Czy Julia Wróblewska zagra w "Listach do M. 4"?

Gwiazda gra od siódmego roku życia. Czy Julia nie obawia się, że to wyznanie zaszkodzi jej karierze? Magazyn „Flesz” zadał młodej gwieździe to pytanie!

Nie myślałam w tych kategoriach. Moja choroba nie ma wpływu na pracę, natomiast mówienie o niej pomogło już co najmniej kilku osobom przełamać wstyd i poprosić o pomoc psychologa czy psychiatrę. Jeśli choć jedną osobę uda mi się nakłonić do leczenia, to warto było o tym opowiedzieć - powiedziała Julia "Fleszowi".

Co z pracą? Julia Wróblewska nadal jest w obsadzie „M jak miłość”. Jak dowiedział się „Flesz”, zagra też w czwartej części „Listów do M”. Tym razem jej rola będzie niewielka, ale aktorka już cieszy się na pracę na planie.

Trzymamy za nią kciuki!

Reklama

Więcej przeczytacie w najnowszym numerze "Flesza"

Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama