Reklama

"Przyjaciółki" to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych polskich seriali, który od lat przyciąga tłumy widzów przed ekrany telewizorów. Pierwszy odcinek produkcji został wyemitowany na Polsacie dokładnie 6 września 2012 roku i od tej pory cieszy się licznym gronem fanek, które bacznie śledzą losy serialowych bohaterek: Ingi, Anki, Zuzy i Patrycji. Obecnie stacja Polsat emituje już 14. sezon produkcji i nic nie wskazuje na to, żeby serial miał zniknąć z anteny. Teraz jednak okazuje się, że zaczął tracić widzów. Czy to początek końca?

Reklama

"Przyjaciółki" tracą widzów

Portal Wirtualnemedia.pl opracował dane Nielsen Audience Measurement, z których wynika, że "Przyjaciółki" zaczęły tracić widzów! 14. sezon produkcji po trzech pierwszych odcinkach obejrzało o 130 tys. widzów mniej niż 12. sezon emitowany we wrześniu 2018 roku! Serwis donosi, że średnio odcinki obejrzało 1,59 mln widzów, co przekłada się na 11,65 proc. udział w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów. Tym samym dzięki "Przyjaciółkom" Polsat zajmuje trzecie miejsce na rynku telewizyjnym. Liderem jest w tym wypadku TVP1, gdzie emitowany jest "Ojciec Mateusz" i "Sprawa dla reportera" w tym samym czasie. Drugie miejsce należy do stacji TVN i jej "Milionerów" oraz "Kuchennych rewolucji".

Podejrzewamy, że nie musicie martwić się o "Przyjaciółki". Powodem spadku zainteresowania wśród widzów może być fakt, że przed telewizyjną premierą 14. sezonu można było go w całości zobaczyć w serwisie Ipla. A wy gdzie oglądacie "Przyjaciółki"? Online czy w telewizji?

Serial "Przyjaciółki" cieszy się popularnością już od 2012 roku!

Mat. prasowe

"Przyjaciółki" emitowane są w czwartkowe wieczory w jesiennym i wiosennym sezonie

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama