Reklama

Pamiętacie Olivię Livki z pierwszej edycji polsatowskiego talent-show "Must Be The Music. Tylko muzyka"? Ta dziewczyna swoim dzikim śpiewem i charyzmatyczną osobowością podbiła serca nie tylko jurorów, ale i publiczności. Jak powiedziała AfterParty.pl, jurorka programu Elżbieta Zapendowska:

- To gotowa artystka. Ona jest niesamowita. Doskonale określa muzycznie samą siebie, ma pomysł na własną twórczość i to jest niezwykle cenne. Jestem pewna, że jeszcze nie raz o niej usłyszymy -
I pani Elżbieta nie myli się nawet odrobinę. Mimo że dziewczyna nie wygrała programu, to jednak dała się zapamiętać. Szczególnie szefom wytwórni Kayax. Do tego stopnia, że zdecydowali się zaproponować jej kontrakt płytowy! W efekcie, już w październiku do sklepów trafi jej debiutancki album zatytułowany "The Name of the Girl is Olivia Anna Livki".

- Daliśmy się porwać jej oryginalnemu stylowi, afrykańskim rytmom, szalonej grze na basie i dzikiemu śpiewowi. Jej występy na OFF Festivalu i Coke Live Music Festivalu tylko utwierdziły nas w przekonaniu o jej niezwykłym talencie - czytamy w komunikacie prasowym Kayaxu.

Olivii gratulujemy oczywiście spektakularnego sukcesu. A czy wy daliście się porwać jej talentowi? Czekacie na jej płytę?

chimera

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama