Premier: "Nie będzie godziny policyjnej w sylwestra"! Mateusz Morawiecki apeluje o spotkania w małym gronie
Premier: "Nie będzie godziny policyjnej w sylwestra"! Mateusz Morawiecki apeluje o spotkania w małym gronie
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji poinformował, że rząd w sylwestra nie wprowadza godziny policyjnej, jak przed świętami zapowiadał minister zdrowia Adam Niedzielski.
W sylwestra nie wdrażamy godziny policyjnej. Apelujemy jednak, by bawić się w gronie kameralnym - powiedział wprost szef rządu.
Skąd ta zmiana decyzji? Jak premier uzasadnił zniesienie tego kontrowersyjnego ograniczenia?
Mateusz Morawiecki apeluje o zabawy w kameralnym gronie
Przed świętami Bożego Narodzenia rząd przekazał, że w Sylwestra zostanie wprowadzona tzw. "godzina policyjna", a zakaz wychodzenia z domu miał obowiązywać między godziną 19 a 6 rano 1 stycznia. Teraz premier poinformował, że rząd nie wprowadza godziny policyjnej. W odpowiedzi na pytanie o zakaz sprzedaży fajerwerków, jak dzieje się m.in. w Niemczech, Mateusz Morawiecki odpowiedział:
W sylwestra apelujemy o to, by bawić się, cieszyć, tańczyć (...) w gronie kameralnym. Tylko różne grupy zawodowe, które potrzebują móc korzystać z bazy hotelowej będą mogły móc z nich korzystać. Dla ogromnej większości ludności apelujemy o pozostanie w domu. Bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, nieużywanie fajerwerków, żeby ten sylwester minął spokojnie. Wiem, że to nie jest to, czego oczekiwaliśmy po sylwestrze kilka miesięcy temu, ale w tym roku tak powinno być - powiedział Mateusz Morawiecki podczas konferencji.
Premier wyjaśnił też, że rząd nie wprowadza godziny policyjnej, ponieważ w tym celu w kraju musiałby zostać ogłoszony stan wyjątkowy:
Aby mogła być zastosowana musielibyśmy - za decyzją pana prezydenta - wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie potrzebne instrumenty, poza m.in. godziną policyjną - powiedział.
Mateusz Morawiecki dodał, że mimo braku zakazu przemieszczania się w sylwestra powinniśmy zostać w domach, a ten wyjątkowy dzień świętować w możliwie najmniejszym gronie.
Uważacie, że premier podjął słuszną decyzję?