Reklama

Powstaje kontynuacja filmowego hitu z lat 90. - "Młode Wilki", ale bez... gwiazd pierwszych części! Jak podaje Super Express, w nowej części filmu, który reżyseruje Jarosław Żamojda, nie pojawi się m.in. Jarosław Jakimowicz czyli Cichy, a Piotr Szwedes czyli Prymus dostanie tylko małą rolę. Co się stało?

Reklama

Zobacz: Mamy nowy trailer oraz zdjęcia z planu "Nowego oblicza Greya". Zobacz gorące ujęcia!

"Młode Wilki" z nowymi gwiazdami!

Reżyser filmu od 2,5 lat pracował z aktorami z pierwszych dwóch serii nad trzecią. Powstał już scenariusz, który ostatecznie jednak został zmodyfikowany tak, że nie ma w nich głównych postaci. Rozgoryczony Szwedes w rozmowie z Super Expressem mówi:

Główną rolę w tym filmie miały grać "wilki": Zbyszek Suszyński, Paweł Deląg, Jarek Jakimowicz i ja. Pracowaliśmy nad scenariuszem wspólnie z Żamojdą od 2,5 roku. Mamy w rękach scenariusz sprzed miesiąca, w którym jesteśmy obecni. A teraz proponuje nam się tylko tło dla rozgrywek, a Jakimowicza nie ma w nim w ogóle - wyznaje nam Piotr Szwedes.

Oszukany czuje się również Jakimowicz:

Czuję się oszukany i wykorzystany w pewien sposób. Dostajemy z Piotrem Szwedesem dziesiątki wiadomości od fanów, znajomych, dziennikarzy, że nie wyobrażają sobie "Młodych wilków" bez nas. Jest mi bardzo przykro, smutno, tak zwyczajnie, po ludzku - mówi rozgoryczony Jakimowicz.

Co na to reżyser filmu, Żamojda?

Mój scenariusz był propozycją, na którą ostatecznie nikt nie przystał. Mówiąc nikt, mam na myśli TVP, inwestora oraz dystrybutora - tłumaczy. Między mną i Jarkiem Jakimowiczem było pełne porozumienie. Bardzo się starałem, aby znalazł się w tym filmie, jednak rozwiązania fabularne, jakie zaproponowałem, nie spotkały się z aprobatą. Konkluzja była jedna: postać Cichego zginęła i nie można przywrócić jej do życia - mówi Żamojda.

Ostatecznie trzecia część filmu będzie opowiadała o nowym pokoleniu "młodych wilków", jak sama nazwa wskazuje. Dość głośno mówi się o udziale Małgorzaty Kożuchowskiej.

Zobacz: Ach co to był za ślub! Aktor kultowego filmu powiedział dziś sakramentalne TAK w Warszawie ZDJĘCIA

Jarosław Jakimowicz jest zawiedziony.

Reklama

Piotr Szwedes nie chce grać epizodów.

ONS
Reklama
Reklama
Reklama