Reklama

Reklama

Jurek Owsiak po informacji o śmierci Pawła Adamowicza zdecydował się złożyć rezygnację z prowadzenia fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzień później reporterka TVN24 zapytała go ponownie o tę decyzję. Zdania jednak nie zmienia... Jak przyznał sam, jest w rozsypce! Zobaczcie, co jeszcze powiedział o obecnej sytuacji w Polsce...

Zobacz: Po śmierci Pawła Adamowicza Jurek Owsiak rezygnuje z szefowania Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy

Po konferencji prasowej, na której ogłosił swoją rezygnację z prezesa fundacji, Jerzy Owsiak mówił o tym jak bardzo poruszony jest tym, co się stało podczas finału WOŚP w Gdańsku.

Jak dodał dzień później przed kamerą TVN24, choć nie miał na to żadnego wpływu, czuje się za to odpowiedzialny.

Niech się naród obudzi. Jesteśmy w takim złym stanie, my, Polacy, w takim niedobrym położeniu, tak bardzo się nie lubimy. (...) Uważam, że stała się rzecz okrutna, zła przy organizacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Biorę na siebie odpowiedzialność za to - powiedział Owsiak TVN24.pl

Wyjaśnił, że nie jest już szefem fundacji i nie będzie podejmował żadnych decyzji. Jak podaje TVN24.pl Owsiak przyznał, że tragiczna śmierci Pawła Adamowicza, który został zamordowany na scenie WOŚP podczas finału "dotknęła go nieprawdopodobnie":

Jestem w rozsypce także i ja - oświadczył Jerzy Owsiak.

W Internecie powstała akcja #MuremZaOwsiakiem, w której mnóstwo fanów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gwiazd, a nawet polityków namawia założyciela fundacji, by się nie poddawał. Niektórzy mają nadzieję, że Owsiak zmieni decyzję i wróci na swoje stanowisko.

Jerzy Owsiak ma dość hejtu. Postanowił odejść...

East News

Reklama

Jurek Owsiak z żoną Lidią

East News
Reklama
Reklama
Reklama