W ciągu ostatnich kilkunastu dni pojawiła się masa spekulacji o zwolnieniu Anny Popek z TVP. Podobno prezenterka o całej sytuacji dowiedziała się przeglądając grafik, w którym jej... nie uwzględniono. Popek do końca zachowała zimną krew i przybyła na prezentację jesiennej ramówki Telewizji Polskiej. Podczas pytań dziennikarzy o "Pytanie na śniadanie" miała łzy w oczach ucinając komentarz w tej sprawie. Wszystko jednak skończyło się pozytywnie.

- Plotką jest też informacja o odejściu Agnieszki Szulim i Anny Popek. Rozstaliśmy się tylko z Romanem Czejarkiem oraz z Maciejem Kurzajewskim. To jedyne zmiany - powiedział Jerzy Kapuściński w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Cieszycie się, że Anna Popek nadal będzie umilać nam poranki?

chimera

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama