Polski aktor jak Beckham! Co on ma w spodniach?
I to bez pomocy grafików
Pamiętacie reklamę bielizny Armani z udziałem Davida Beckhama? Billboardy z seksownym piłkarzem ubranym w same slipy wywołały lawinę dyskusji. I wcale nie dotyczyły one wysportowanego ciała piłkarza czy zmysłowej kolekcji. Chodziło o zawartość slipów... Według wielu była ona nienaturalna i powiększona przez grafików. Podobnego przypadku doczekaliśmy się na polskich salonach.
W poniedziałek w Warszawie otworzono nową restaurację "Bistro". Takiej okazji nie mógł przepuścić Wojciech Medyński, który lubi brylować na imprezach i pozować do zdjęć. Celebryta na pierwszy rzut oka wygląda zwyczajnie - ubrany w jeansy, t-shirt, marynarkę. Dopiero po bliższym przyjrzeniu się można zauważyć... wybrzuszenie w kroczu. Różnica między Medyńskim a Beckhamem jest taka, że Wojciech założył nie tylko slipy, ale też jeansy, które nie wyglądały na zbyt opięte, poza tym zdjęcia wcale nie były retuszowane.
Czy można to uznać za wpadkę? A może powinniśmy gratulować?
Zobacz galerię z otwarcia "Bistro warszawa" >>>
chimera