Reklama

W Hiszpanii można już oglądać reklamę Coca-coli promującą Euro 2012. Głównym bohaterem jest Polak. Oczywiście biedny, pracujący na czarno, którego nie stać na bilet powrotny do kraju. Z tej okazji Jacek A. udaje się do pobliskiego pubu, gdzie kupuje butelkę Coca-Coli, wypija napój, wysyła smsa z nadzieją, że wygra bilet na Euro 2012 i po sześciu latach pracy spotka się z żoną i synem. Całą sytuację bacznie obserwują pozostali goście, którzy po wypiciu butelek gazowanego napoju oddają je by zwiększył swoją szansę na wygraną.

Reklama

Spot wywołał spore oburzenie wśród Polaków pracujących za granicą. Na Facebooku powstała już nawet grupa nalegająca by Coca-Cola przeprosiła za reklamę. A my obawiamy się, że przed Euro 2012 tego typu zajawki promujące Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej będą pojawiać się coraz częściej. Niestety, bazując na wizerunku jaki stworzyliśmy sobie przez ostatnie kilkanaście lat.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama